Rozwody

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko
przeczytałam ten artykuł jednym tchem...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

i jeszcze ten

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

i jeszcze ten

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

i znowu kurde to samo...mój komp wysyła posty po dwa razy :/

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

mnie nie interesuje ten temat
zbyt jestem zakochana by pomyśleć choćby o tym, że są na świecie ludzie, kórzy się rozwodzą :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

no niby wszystkie tak mamy Beatko ale warto dowiedzieć się czego unikać
-profilaktka lepsz od leczenia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

nawet nie wicie jakie ludzie brudy piorą podczas rozwodu...ja to mam na co dzień w pracy...aż trudno uwierzyć w to, co się dzieje w niektórych domach, serio...koszmar...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

no właśnie :)
więc kochmy się, pomagamy sobie, nie oszukujemy, wspólnie rozwiązujemy kłopoty, nie robimy afery z drobiazgów.... to jest profilaktyka, a nie czytanie, jak jest u innych :)

każdy ma inny charakter, to co ciebie do szewskiej pasji doprowadza, mnie może jedynie irytować, i na odwrót, kwestia dogadania się w związku :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

własnie przed chwilką na TVN style ogładałam "miasto kobiet" i było o uciekajacych pannach młodych", które odwały slub np. tydzień przed

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

nie wiem czy panmiętasz? nasza forumka-Ewa tak zrobiła, na tydzień przed....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

wiper na tej stronce ze swiecacym suwaczkiem az roi sie od trojanów moze cos przez przypadek ci wlazlo i dlatego masz problemy z kompem:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

nie mystic, już wczesniej miałam problem...dostawca internetu szwankuje ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

tak kojarzę..tutaj dizewczyny mowiły że: okazało się ze jej przyszły mąż lubi chłopców...kolejna dowiedziała sie ze on prowadzi podwójne życie (sam jej to powiedział)..

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

przeczytałam...
...MUSIMY SZANOWAĆ NASZĄ MIŁOŚĆ KAŻDEGO DNIA!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

aneczkal, że Ewy niedoszły mąż lubi facetów?
nie to chyba nie ta sprawa

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Nie pisałam o tym programie, czego dowiedziały sie te dziewczny

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

ostatnio byłam w kinie na "the last kiss" bardzo polecam!!!! prawdziwy, o młodych ludziach...problemach. Nie byłam przekonana czy pojść na ten film, ale na godzinę kiedy akurat byliśmy w kinie nie grali nic innego i wyszłam naprawde bardzo mile zaskoczona. film nam się strasznie podobał:)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

dla mnie to szokujące, że szczęśliwe małzeństwa z dnia na dzień sie rozpadają...
a Ci faceci...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

dla mnie też niby wszystko super, dorabiaja się czegos na pozór są szczęśliwą kochającą się rodziką a tu taki zaskok....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Mnie ten temat na szczeście też nie dotyczy;) uczucie kwitnie. Po co się martwić na zapas?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

nie chodzi o martwienie się...tylko o fakt, dlaczego tak się dzieje...nie ukrywajmy że w naszym społeczeństwe co 3 osoba jest rozwiedziona

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

przeczytałam narazie pierwszy artykuł, który wkleiłaś, w szoku jestem, znam też kilka takich przypadków niestety, życie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Przepraszam, że nie przeczytałam tych artykułów, ale po 12 i 1/2 latach małżeństwa mam już swoje metody na utrzymanie związku. Polecam: przymykanie oczu na drobne "błędy" małżonka (skutkuje policzenie do 10-ciu z zamkniętymi oczami i zaciśniętymi pięściami); omawianie "grubszych" spraw za wszelką cenę (podejście 17-ste: w samochodzie w drodze do pracy - mąż nie ma szansy ucieczki); rozbrajanie przeciwnika (pieszczotami lub śmieszną sytuacją - w zależności od potrzeby chwili); publiczne chwalenie... i tysiąc innych, dzięki którym nadal jesteśmy razem.
A dla świeżo upieczonych małżonek "babcina" rada: co przeforsujesz w pierwszych kilku miesiącach małżeństwa - będziesz miała na lata! (Do dziś nie prasuję ubrań męża, ale.... to jedyne, co udało mi się wtedy wywalczyć).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

ja na razie wywalczyłam to, że on zmywa naczynia jak jest w domu ;)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

a ja już mam problemy chociaz myślałam że tak nie będzie i chyba bniedługo złożymy pozew o rowód

życie niestety nie jest biało- czarne , szarości też się zdażaja niestety

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

pmagdalena, no coś ty...pamiętaj, że to jest ostateczność...na pewno w waszym przypadku to nie będzie konieczne...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

pmagdalena o czym ty mowisz??? to zart był co?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Kochana, przetrwaj! Pierwsze miesiące wcale nie są takie znowu "miodowe". Pierwszą poważną sprzeczkę ze słowem "rozwód" miałam w pierwszej dobie małżeństwa i oczywiście chodziło o podział obowiązków. Postaraj się o spokój, poproś męską część rodziny i przyjaciół o wsparcie (niech Panowie przyznają się, co muszą robić w domach). Ze smutkiem (nawet łzami, ale bez złośliwości) powiedz mu, że sama nie poradzisz sobie ze wszystkim, że jesteś padnięta, nieszczęśliwa i że tylko On może to zmienić.
"Docieranie się" małżeństwa może trwać nawet 2-3 lata. Ale warto je przeczekać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

tu nie chodzi o obowiazkki
po za tym jestesmy zesoba 7 lat mieszkamy razem
wiec slub był włsciwiem legalizacja zwiazku
popsuło sie poprostu

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

pmagdalena napisał(a):

> po za tym jestesmy zesoba 7 lat mieszkamy razem
> wiec slub był włsciwiem legalizacja zwiazku
> popsuło sie poprostu

Feralny 7 rok? Czytałam kiedyś, że najwięcej par rozchodzi się po takim czasie. I chociaż nie uważam się za przesądną, postanowiłam wtedy jakoś "urozmaicić" nasz związek (poczęliśmy naszą córcię). Nie najmądrzejszy pomysł; nastroje ciążowe w pechowym 7 roku mocno osłabiły nasz związek, ale ... przetrwał i teraz ma się nieźle.
A może po "7 latach tłustych" przyszły te "chudsze"? No cóż, ślubuje się na dobre i na złe. Pomyśl, że jeszcze wiele tych dobrych chwil przed Wami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

nie wierze w w to chociaz o tym słyszałam
nam suło sie przed slubm juz duzo wczesniej myslelismy sobie ze bezie leiej po slubie nie udao sie cóz

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

i czy tak zachowują się dorosli ludzie?? ,,nam suło sie przed slubm juz duzo wczesniej myslelismy sobie ze bezie leiej po slubie nie udao sie cóz,,
Boshe współczuje Ci Madziu bardzo domyslam sie co przezywasz:( ale jak mozna tak myslec ze ślub cos zmieni?:(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

milunia sprawa jest nie co bardziej złozona
nie chce tego na forum opisywac
a ludziom jest łatwo oceniac bo nikt ni przechodzi przez to co ja z mezem.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

A nie mysleliście pmagdaleno żeby skorzystać z pomocy specjalisty?
Wiem że Wasza sytuacja jest dosyc trudna i samym ciężko będzie się z tym uporać ale sa ludzie którzy maja doswiadczenie ,myslę tu o psychologu,poradni małżeńskiej.Zróbcie wszystko ,żebyście nie mieli poczucia że nie zrobiliście wszystkiego:p - wbrew pozorom to zdanie ma sens:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

gabi dzieki ja o tym myslałam ale mój maż wywodzi sie z takiej rodziny ze nigdy sie na to nie zgodzi

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Pewnie jeszcze go nie pytałas a warto spróbowac .Przypomnij mu
ze przysiegaliście przed Bogiem i sobą że aż do smierci i w zdrowiu i chorobie i że sie nie opuścicie -to nie są tylko słowa...Skoro je wypowiadał to musi Cie kochac - a skoro Cie kocha to chce dla Was jak najlepiej tak więc spróbuj go przekonac - że pójdziecie raz,tak na próbe ,ze jak mu sie nie spodoba to juz tam sie nie pojawicie itd Przypomnijcie sobie przysiege i ten dzien w którym byliscie tak szczęśliwi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Gabi pytałam kilkanascie rzy i nic nie i koniec
musze spróboac czegos innego

kocha mnie ale juz nie potrfi tego okazac
wiemy ze najlepiej byłoby sie wyprowadzić od tesciów to wiele by zmieniło miedzy nami ale to nowu nie takie łatwe

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

Magda, szukajcie kawalerki do wynajęcia! Mi moja koleżanka (kochany Gosiaczek:) ) ostatnio podała numery telefonów w sprawie fajnych kawalerek. I tanich!!! My sami szukamy...
Aha, to z "Anonsów" było.
Poszukajcie!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

pmagdalena postarajcie się za wszelką cenę uniknąć rozwodu...mąż na pewno cię kocha, ty też go przecież kochasz. rozumiem, że niewątpliwie przechodzicie bardzo trudny okres, ale pamiętaj, że po deszczu zawsze wychodzi słońce:). może rzeczywiście postarajcie się zrobić wszystko, żeby się wyprowadzic od teściów...chociaż rozumiem, że to też pewnie nie jest proste.

Madziu, w ostateczności zastanów się nad separacją...separacja nie jest tak ostateczna jak rozwód...jej celem jest właśnie restytucja małżeństwa...
bardzo chciałabym ci jakoś pomóc...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

pmadziu mam jeszcze te anonse
Beatko dzwoniłas gdzies i co???

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

małżeństwo, którego nie było
kolejny artykulik

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

ciekawy artykul..... zawsze zastanawialam sie jak odbywa sie uniewaznienie malzenstwa w kosciele.....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozwody

ojej... jeżeli chodzi o teściów, to chyba wiem co tam sie może dziać. jak się teściówka uprze, może zniszczyć związek, niestety coś niecoś o tym wiem. :(( nie sposób z tym ustrojstwem walczyć, bo jak sie mówi- "Żona to nie rodzina" i albo tescie przegna, i mąż sie otrząsnie i przejrzy na oczy, albo sam pójdzie po rozum do głowy (nierealne jak dla mnie) albo... trzeba sie rozejsc. zrozumie każdy, komu brużdżono w związku.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (243 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...

rolety rzymskie kto ma? (33 odpowiedzi)

http://img62.imageshack.us/img62/6410/rolt.jpg Uploaded with ImageShack.us może podpowiecie :...

na co zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy z Biurem nieruchomości (60 odpowiedzi)

Chcę sprzedac mieszkanko, kawalerke. Ile zycza sobie w tej chwili biura nieruchomosci, znaczy...