Rozwój dwulatka
Hej muszę się komuś wyżalić mój syn bardzo mało mówi wogole go nie interesują puzzle i też nie chce ich układać chodź zachęcam go do tego bardziej go integrują książki jego rowerek biegowy i auta chodź widzę że jest trochę do tyłu z innymi dziećmi ale za tą mąż wogole mi nie pomaga żeby syna czegoś nauczyć od nikogo nie mam pomocy ze wszystkim jestem sama i nic nie robię tylko ciągle się zamartwiam o syn boję się że może być ma coś chory o tylko czekam na wizytę do logopedy bo mamy wyznaczoną a mąż twierdzi że wszystkiego się nauczyć przyjedzie czas a ja mówi tak nauczy się tylko mu w tym trzeba pomóc niestety wszystkiego ja muszę syna uczyć a on niczym się nie przejmuje