Ryba bez ości
Dziewczyny, przepraszam,że oderwę Was od tematów ogoónoporodowych ale może mi pomozecie. Bardzo lubimy ryby ale osci juz nie. Kupowałam kostki rybne własnie z uwagi na to,że nie musze osci wyciagać ale bez porownania taka kostka nie umywa się do pstraga czy dorsza fileta. Zastanawiam sie czy w restauracjach jest jakiś patent na oczyszczanie ryb z ości. ja nie potrafie ich wyciagać z surowej ryby. A wy umiecie? Jeżeli tak,to macie jakiś sposób,ze łatwo sie osci z ryby wyjmuje? Ach, rybko ty moja ;-)