Re: SAMOTNOŚĆ
~Krzychu_25
(20 lat temu)
Antyspołeczny napisał(a):
> ja pewnie okolo 100....kobiet 1:1 ze 30...i tylko dwie byly
> ciekawe, w tym jedna uwazam za ideal, i zanim ja poznalem to
> nie wierzylem w idealy;)
> ...wiec ile krzychu? podaj liczbe? ja mam teta od 8-9 miechow
> wiec jeszcze malo tych osob znam....ale jezeli twoja ksywka ma
> ponad rok to pewnie i neta masz ze dwa lata
NETA? czlowieku, ja siedze w necie od poczatku internetu w Polsce !! Od roku 1993, korzystalem jeszcze z programu Gopher i wyszukiwarki internetowej VERONICA (tak sie ja pisalo), pod windows 3.1 ze sterownikiem Trumpet Winsock. Aha, potem przyszedl czas NCSA Mosaic i pierwszego Netscape'a ... a do poczty byl QVTNET ... Nie bylo jeszcze Javy, 90% sajtow ani nawalu reklam. "Lancuszek szczescia" zdarzal sie raz na 2-3 miesiace. Zero spamu. Aaale sie naciales :)
>, wiec ile osob?
Noo, tak okolo 150. Z czego widzialem okolo jedna trzecia (ale zwaz, ze duza czesc tych osob jest z zagranicy, rowniez zza oceanu; ja generalnie czesciej pisze w necie po angielsku niz po polsku). 3-4 osoby byly naprawde ciekawe, z dwiema utrzymuje kontakt. To tak jesli chodzi o te liczby ... A moja ksywka ma rok, bo wczesniej mialem sporo innych ... :) Niektorych nadal uzywam. Byly tez czasy, ze w sieci siedzialem _bez_ ksywki, podpisujac sie po prostu jako Krzysztof ... I podajac dokladne dane adresowe pod kazdym mailem (e-mail, adres domowy, telefon domowy (komorki nie mialem), wtedy jeszcze mozna to bylo robic spokojnie, gdyz nie bylo tylu spamerow i zwyklych swirow).
0
0