SM ROZSTAJE NADAL NA STARYCH ZASADACH I ZE STARYM STATUTEM?
Obsługa jak za czasów PRL, gdy próbuję cokolwiek załatwić, to czuję się jak intruz, przeszkadzający w piciu kawki, mam wrażenie, że przychodząc w godzinach pracy zawsze jestem nie w porę. Tu warto zaznaczyć, że panie tam pracujące mają dziwny grafik, bo zdarza się, że "wychodzą wcześniej". Często też słyszę niezadowolenie w głosie a przecież nikt tam nie jest zatrudniony "za karę", tylko za pieniądze nasze - członków. Opłaty ciągle rosną, mimo iż są wysokie w porównaniu z opłatami w innych spółdzielniach. Może nowy ZARZĄD zrobi porządek a przede wszystkim po audycie zapozna wszystkich członków ze stanem faktycznym w naszej spółdzielni. Do tej pory był CYRK NA KÓŁKACH i nie wiadomo do czego jeszcze posunęłaby się pani p.o. prezesa, która przez okres pełnienia swojej funkcji podreperowała pewnie swój budżet i stworzyła sporo zamieszania. Życzę nam wszystkim poprawy sytuacji i stabilizacji.