Tam są dwie Panie jedna bardzo miła w dłuższych włosach no i ta druga...strasz....... tfu starsza:) Pani która na wszystkich patrzy wilczym wzrokiem , szpera po kiblach w poszukiwaniu opakowań , wrzeszczy na klientów i wogóle myśli ze jest naj , naj ..Jak ją widzę ze ladą to zmieniam kierunek i podążam do Ankera...ciekawe czy ona jest właścicielką ??i po co tam pracuje??skoro ją to wyprowadza z równowagi ...masakra omijać ja z daleka dla własnego zdrowia psychicznego ......!!!!!!!!!!

Chyba kolego nie bywasz tam zbyt często? Tej "starszej pani" nie ma tam już ze dwa miesiace. Pizza jest super i dla niej warto tam bywać !!!

ale ta starsza Pani to była sól tego miejsca, uwielbiam wspominac jak potrafila nas opieprzyc 15 lat temu, za zle zachowanie

Pizza boska, Pani Boska, generalnie w niebie tak sie jada!