Re: Salon Grażyna Gdańsk Żabianka
fajnie ze macie mile wspomnienia z tym salonem...ja niestety nie moge tego powiedziec....w zeszlym roku we wrzesniu bralam slub,sukienke wybralam juz w maju(wypozyczalam)...chodzilam na cztery przymiarki,nawet po moich uwagach pani robila sukienke po swojemu,ostatnia przymiarka byla dwa dni przed slubem,porazka,zero czasu na poprawki,suknia mi spadala,byla za luzna....gorset byl na suwak i mial byc przerobiony na wiazany,zamek nie zostal wypryty i bylo go widac pomimo sprytnych zaszywek:(, spodnica byla za dluga wiec byla podnoszona do kupionych przeze mnie butow,zostala krzywo zrobiona i przod byl krzywy roznica byla jakie 8cm,koszmar....
ogolnie zle wspominam,choc na poczatku pani byla rowniez bardzo mila..
2
0