Witam. W tym roku spędzam sam święta.Nikt mnie nigdzie nie zaprosił.Nie mam rodziny.Znajomi są zajęci sobą.Moze ktoś mi jakoś doradzi?Pomoże?

Do świąt jeszcze jest czas ,nie marudź weź się do roboty . Zawsze jest jakiś kolega znajomy który może zaprosić na wigilię . Dlaczego jesteś sam ? Wytłumacz to sobie ...

Przygotuj się na.przyjęcie gościa i zaproś kogoś do siebie na Święta

Ja też spędzam sam, i nie widzę powodu dla którego KTOS miałby na nie mnie zapraszac.
Bądźmy realistami.
Samotność ma swoje plusy, te wieloosobowe święta w 99 procent kończą się kłótniami, nerwowka i tak dalej.
Jesteś wierzący? Posłuchaj przekazu swej wiary na swą sytuację.
Jesteś ateista?
Ciesz się że nie jesteś wierzący.

Są tacy którzy Ci zazdroszczą tego że możesz je spędzić tak jak chcesz. Rodzinne święta są przereklamowane. Za dwa tygodnie w wielu domach będzie kilkugodzinny rozejm. Łamanie opłatkiem i życzenia najlepszego by nazajutrz znów wszczynać konflikty.

jak teraz sytuacja wygląda?