Sandra - opinia
nie polecam!
Podejrzewając u siebie choroby tarczycy 3 lata temu, zrobiłam badanie TSH, FT3, FT4 i poszłam z wynikami do doktor. Od razu stwierdzono niedoczynność... zlecono dalsze badania, na podstawie których stwierdzono policystyczne jajniki. Dalsze wizyty zawsze ten sam schemat: zlecenie badań, zmiana dawki leków, zlecenie badań, zmiana dawki leków etc... Po 2,5 roku (tak dlugo, bo podczas pandemii wyłącznie porady telefoniczne) otworzyłam oczy i poszłam do innego lekarza, który stwierdził, że wszystkie pierwotne wyniki były prawidłowe!!! Nie miałam niedoczynności, a policystyczne jajniki stwierdzono na podstawie prawidłowych badań oraz usg, który jest jedynie pomocniczym badaniem przy ocenie choroby. Byłam całkowicie zdrowa, ale w tamtym czasie dużo mówiło się o chorobach tarczycy, więc stwierdziłam, że sprawdzę... No i trafiłam... Na najgorszą możliwą osobę! Teraz po ogromnych dawkach Letroxu, powoli zmniejszam dawki i będę walczyła o odstawienie, ale czy się uda? Tego nie wie nikt.
Jestem ogromnie rozżalona tym jaki poziom opieki prezentuje dr Szczurowicz, bo endokrynologia to ewidentnie nie jest jej mocna strona. Moje zdrowie zepsuła, oby nie zrobiła tego Tobie...
Podejrzewając u siebie choroby tarczycy 3 lata temu, zrobiłam badanie TSH, FT3, FT4 i poszłam z wynikami do doktor. Od razu stwierdzono niedoczynność... zlecono dalsze badania, na podstawie których stwierdzono policystyczne jajniki. Dalsze wizyty zawsze ten sam schemat: zlecenie badań, zmiana dawki leków, zlecenie badań, zmiana dawki leków etc... Po 2,5 roku (tak dlugo, bo podczas pandemii wyłącznie porady telefoniczne) otworzyłam oczy i poszłam do innego lekarza, który stwierdził, że wszystkie pierwotne wyniki były prawidłowe!!! Nie miałam niedoczynności, a policystyczne jajniki stwierdzono na podstawie prawidłowych badań oraz usg, który jest jedynie pomocniczym badaniem przy ocenie choroby. Byłam całkowicie zdrowa, ale w tamtym czasie dużo mówiło się o chorobach tarczycy, więc stwierdziłam, że sprawdzę... No i trafiłam... Na najgorszą możliwą osobę! Teraz po ogromnych dawkach Letroxu, powoli zmniejszam dawki i będę walczyła o odstawienie, ale czy się uda? Tego nie wie nikt.
Jestem ogromnie rozżalona tym jaki poziom opieki prezentuje dr Szczurowicz, bo endokrynologia to ewidentnie nie jest jej mocna strona. Moje zdrowie zepsuła, oby nie zrobiła tego Tobie...