Kilka lat temu wysłalismy tam dj pioneer ergo na gwarancję.Dostaliśmy odpowiedz,ze naprawa 500zł ponieważ jest to uszkodzenie mechaniczne! Pomijając to,ze telefonu nie odbierali ze 2 tygodnie! ,czy się zgadzamy czy nie? Naturalnie olalismy złodziei i niestety gwarancja przepadła bo oddalismy do innego serwisu-okazało się,ze do środka dostał się łyk coca coli (poniewaz sprzęt byl uzytkowany w pubie),naprawa wyniosła 70zł.Zadzwonilem i powiedzialem tej pani która odebrała,ze to byla próba oszustwa...A ona wydarła na mnie swój parszywy ryj wykrzykując tak; "to proszę nas podać do sądu!!!" i rzuciła dosłownie słuchawką. Obyscie ch...E zbankrutowali,popadli w długi,dopadła was zaraza najcięższa i wszelkie plagi egipskie a panią ,która odebrała telefon niech trzaśnie piorun w środek czoła!