Skąd się biorą szury i świry ?
Można zauważyć na forach wyraźną niechęć do pewnych nowych koncepcji. Wygląda na to, że nawet w życiu duchowym, ludzie przyzwyczaili się do pewnych idei jak do starych wygodnych kapci. Jednym nie odpowiada teoria Jonathana Haidta o różnicach w zakresie fundamentów moralnych polityki, bo facet jest z pochodzenia Żydem, drugim fakt, że koncepcja Haidta, typowego zresztą liberała, pokazuje zdecydowaną (6 :1) przewagę koncepcji konserwatywnych nad liberalnymi. Weź i spróbuj ludziom dogodzić. Jedni nie lubią teorii ewolucji, bo kłóci się im z uproszczoną wiarą religijną, drudzy mają na ustach teorię ewolucji, ale wygadują bzdury na temat jej konkretnych efektów, jak rozwój płciowy czy rola religii w życiu społecznym. Jedni głosżą pochwałę różnorodności w stylu multikulti w życiu społecznym, ignorując fakt, że nadmiar tej różnorodności niszczy kapitał społeczny, podczas gdy inni zapominają w swoim zacietrzewieniu o uniwersalności ludzkiej natury i o nieuchronnej odmienności każdej prawdziwej kultury..
Można nie lubić muzyki klasycznej i preferować muzykę pop. Można też sobie wyobrazić świat bez jednej i drugiej, ale byłoby trochę szkoda, bo świat bez muzyki klasycznej byłby światem odmiennym i bez niej nie byłoby nawet muzyki pop. Ale oba te rodzaje muzyki istnieją niezależnie czy nam się podoba jedna czy druga..
Jednak to czy lubimy daną koncepcję czy nie, to już całkiem inna kwestia. Lubienie lub nielubienie koncepcji jest błędnym podejciem do rzeczy. W muzyce liczy się emocjonalne dostosowanie sekwencji dźwięków do profilu emocjonalnego słuchacza, podczas gdy w przypadku koncepcji chodzi nie tylko o kwestię prawdziwości, ale może chodzić też o życie lub śmierć, i to nie tylko życie czy śmierć jednostki, ale życie bądź śmierć całej cywilizacji.
Uwiąd intelektu i moralności prowadzi do takich spektakularnych odlotów:
https://www.salon24.pl/u/zetjot/980315,skad-sie-biora-szury-swiry-i-inne-takie-jachiry
Można nie lubić muzyki klasycznej i preferować muzykę pop. Można też sobie wyobrazić świat bez jednej i drugiej, ale byłoby trochę szkoda, bo świat bez muzyki klasycznej byłby światem odmiennym i bez niej nie byłoby nawet muzyki pop. Ale oba te rodzaje muzyki istnieją niezależnie czy nam się podoba jedna czy druga..
Jednak to czy lubimy daną koncepcję czy nie, to już całkiem inna kwestia. Lubienie lub nielubienie koncepcji jest błędnym podejciem do rzeczy. W muzyce liczy się emocjonalne dostosowanie sekwencji dźwięków do profilu emocjonalnego słuchacza, podczas gdy w przypadku koncepcji chodzi nie tylko o kwestię prawdziwości, ale może chodzić też o życie lub śmierć, i to nie tylko życie czy śmierć jednostki, ale życie bądź śmierć całej cywilizacji.
Uwiąd intelektu i moralności prowadzi do takich spektakularnych odlotów:
https://www.salon24.pl/u/zetjot/980315,skad-sie-biora-szury-swiry-i-inne-takie-jachiry