Skandal
W tym dniu w godzinach popołudniowych przyjechałam do banku aby poprawiono mi wniosek o likwidację książeczki mieszkaniowej, aby podejść do okienka czekałam 50 min a tam się dowiedziałam że pani obsługująca okienko nr 10 nie może tego dokonać (lub nie chce) ponieważ wniosek były wystawiony przez kogo innego.Pani która wystawiała wniosek w tym dniu już nie było w pracy więc kazano mi przyjść w poniedziałek. A koleżanka z okienka nr 11 jeszcze dodała że jak chcę coś załatwić w tym banku to mam wziąć urlop.