Skandaliczna obsługa!
Jeśli ktoś lubi gburowate odzywki w stylu: "nie mam ochoty z panią rozmawiać", "nie interesuje mnie pani zdanie - u nas są takie zasady", to zapraszam do Kinskiego. Zwłaszcza z grupą znajomych i na wcześniejszą rezerwację. Umówiliśmy się bowiem na rezerwację za 5 złotych od osoby i stoik na około 20 miejsc. Przyszło 14 osób, każdy uiścił opłatę, w ale zażądano od nas dopłaty za 6 miejsc. Zaznaczam, że lokal był prawie pusty, więc nasza rezerwacja nie wiązała się z konecznością odmowy innemu, potencjalnemu klientowi miejsca.
Nabardziej uderzający był jednak ton i ZMANIEROWANE, niegrzeczne zachowanie obsługi - traktowanie klienta z góry. Przenieśliśmy się do innego lokalu i więcej się do Kinskiego nie wybierzemy.
Nabardziej uderzający był jednak ton i ZMANIEROWANE, niegrzeczne zachowanie obsługi - traktowanie klienta z góry. Przenieśliśmy się do innego lokalu i więcej się do Kinskiego nie wybierzemy.

