Mieszkamy w Gdańsku przy ul. Czesława Miłosza 46/11. Wielokrotnie pomimo obecności w domu listonosz (kobieta) w skrzynce pozostawia avizo. Ostatni raz w dniu dzisiejszym. Gdy wraz z żoną zwróciliśmy jej uwagę zaczęła wulgarnie zaprzeczać i wykrzykiwać że możemy pisać na nią do Warszawy. Nadto listonoszka nie miała żadnego oznaczenia świadczącego że jest pracownikiem Poczty a założoną miała spudniczkę mini. Wydaje nam się że nie licuje to z wizerunkiem państwowej firmy. W rozmowie z sąsiadami ustaliłem że listonoszka podobnie postępuje z innymi sąsiadami lekceważąc swoje obowiązki. Głownie chodzi nam aby przesyłki były dostarczane a pracownik (listonosz) nie symulował pracy pozostawiając avizo. Jest to dla nas bardzo uciążliwe. Liczę na wyjaśnienie sprawy i odpowiedź. Adam i Marzena Kordeccy