Auto z Mlada Boleslav, jako następcę Felicii, zbudowano na zupełnie nowej platformie, opracowanej dla małych aut VW. Patrząc z róznych stron na Fabię można się dopatrzyć zarówno VW Golfa, Audi A3 czy nawet Opla Astry. Stuprocentowo charakterystyczny jest przód - zaokrąglony, o zderzaku idealnie wkomponowującym się w linię nadwozia. Za taki a nie inny design Fabii odpowiedzialny jest Belg Dirk ...
więcej

Boże co to wogóle za samochód wygląda jak dupa 70-letniej teściowej katastrofa !!!!

Po ok. roku od zakupu zaczeła hałasować klimatyzacja, w serwisie powiedzieli ze fabia 1.2 tak ma..... związane jest to podobno z ubytkiem czynnika chłodniczego.... Mam pytanie: czy u was jest podobnie

Witam, to ja tez cos napisze o swoim autku. Mam juz ponad 3 latka, teraz przejechane 78 tys km i musze powiedziec, ze oczekiwalem wiecej. W miescie stolecznym , gdzie duzo aut i korki pali ok 8-9 l/100km, troche za duzo, w zimie z litr wiecej. Ostatnio niestety mialem awarie...padl jeden wtryskiwacz, standardowo we wspomaganiu byly bledy i wymieniony zostal jeden czujnik wspomagania, oprocz tego rozrzad, swiece, akumulator...no i normalny przeglad. Wczesniej wymienialem jeszcze laczniki... Widze ze laczniki i wspomaganie to norma. Ja bym bardzo prosil autora poprzedniego maila, o pare slow nt. tego trybu sport , oprocz tego znalazlem tutaj info, ze jeden z uzytkownikow oddal swoja skodke do Chojnackiego i po szlifie glowicy silniczek bzyka milutko. Prosilbym tez o info moze ile taka przyjemnosc moze kosztowac...Mysle tez zeby zalozyc instalacje gazowa. Wydaje mi sie, ze nie powinno byc z tym zadnych klopotow..
Pozdrawiam.

Jak pisalo wczesniej pare osob, jedna z chorob skody jest awaryjność wspomagania. Posiadam Fabie 1.4 60 KM. Przejechalem właściwie 55000 km bez awaryjnie - gaz przy 40000 tys. Słaby silniczek, jednak dosyc dynamiczny. Po zainstalowaniu gazu, moc tez spada jednak ma sie lepsze uczucie na stacji. U mnie defektem jest wylacznia sie wspomagania podczas jazdy - sygal z komputera.
Jezeli ktos ma problem, ze ten silnik jest mało dynamiczny, istnieje mozliwość zmiany programu w komputerze na SPORT. Powiem tylko, że Fabia staje sie małym samolotem ( wyciagamy prawie 77 KM ) jednak zuzycie gazu z 10 l podjechało mi do ~15 L/100 km po miescie. No i silnik dostaje w dupe, więc nie polecam. Ogólnie - jestem zadowolony z Fabii...

Posiadam Fabię Hatchback o przebiegu równiutko 10 tysiaków kilo z silnikiem 1.4 16V, 75 KM , zakupioną przeze mnie w lipcu 2003 i muszę przyznać,że jak na niemiecki silnik bardzo dobrze zbiera sie spod świateł i swobodnie mogę rywalizować z mocniejszymi samochodami. Skoda ma stosunkowo dobrą elastyczność na 3 i 4 biegu(ale niestety na 5, gdy jedziemy ok.60 km/h i wciśniemy gaz w dechę, to auto praktycznie "stoi"w miejscu) Po przebyciu 2,5 tys. km polecam kręcić ją od 2 przełożenia wzwyż solidnie powyżej 3 tys.RPM, bo wtedy się czuje moc! To jest silnik 16 zaworowy i aż się prosi o wysokie obroty!!! Poza tym w instrukcji ma napisaną prędkość max. 168, a ja tydzień temu wyciągnąłem 176 km.h i podejrzewam,że to nie jest jego ostatnie słowo:)
Fabia ma całkiem niezłe wyposażenie za rozsądną cenę(swoją drogą ciekawe które nowe auto segmentu B posiada metalowe,chromowane wewnętrzne klamki, 4 airbagi, światła przeciwmgłowe, ABS i kosztuje do 42 tys.PLN?:)
Przeszkadza mi jednak małe prawe lusterko zewnętrzne, co sprawia,że przy intensywnym ruchu zmieniając pas z lewego na prawy jestem zmuszony czasem"zezować"w bok:( Kolejnym moim autem będzie jakiś kompakt w wersji sedan, np, Nissan Almera 1,8 lub Toyota Corolla. Chociaż nie ukrywam,że gdybym był zamożniejszy to w ciemno nabył bym nowego Subaru Imprezę WRX, bo obiektywnie rzecz ujmując, silniki to oni mają najlepsze na planecie, tej planecie!:)

Pozbyłem się tego złomu miesiąc temu ,przejechałem (z niechęcią) 75000km przez dwa lata.Po przesiadce do Toyoty Corolli wiem dopiero co to jest jazda samochodem .Fabia to twarde,głośne i awaryjne ścierwo z nieprzystającym do dzisiejszych czasów serwisem(posiadałem 1,4 16V Comfort).

posiadam fabie 1.4 60 km przebieg 130 tys. poza wymiana uszczelki pod głowica na gwarancji i łacznikami wszystkom ok . instalacja gazowa do tego silnika jest ok ,troche spadku mocy ,ale i tak jest to tansze niz paliwo, jezdziłem autem w kazdych warunkach i na kazdych drogach , w górach i po płaskim , smiało można porajdowac, i nie bac sie żadnej nawierzchni doradzam dobre opony i staranne przeglądy nie tylko te obowiązkowe, jeżeli sa potrzebne jakies opinie i porady prosze o kontakt : j.ludek@xl.wp.pl

Całe szczęście okazało się że pompa wspomagania jest OK a uszkodzeniu uległa jedna z uszczelek i stąd ten wyciek i brak wspomagania. Chciałem jednak zwrócić uwagę na speców z ASO którzy po oględzinach stwierdzili że na 100% pompa jest uszkodzona i konieczna jest wymiana. Całe szczęście odwiedziliśmy też inny serwis który profesjonalnie podszedł do sprawy.

Wracajac jeszcze do tematu: w moim 6-letnim FIacie SC sporting jesli nawet coś zdefektuje to ceny części i robocizny zamykają się często w dwucyfrowej kwocie. Przy fabii jest to niemożliwe. Uczciwie muszę przyznać że w porównaniu do mojego seja fabia ma o niebo lepsze zawieszenie na polskie dziury, jest bezpieczniejsza i ma dynamiczniejszy silnik - choć o podobnej mocy, natomiast zdecydowanie więcej pali. Jestem dość wysoki i co dziwne - ciężko znaleźć mi w fabii wygodne miejsce za kierownicą, a w teoretycznie mniejszym fiacie SC nie mam z tym problemu. Wspomnę jeszcze tylko o przytłaczającej desce rozdzielczej i wąskich drzwiach z tyłu nie ułatwiających wsiadania na tylną kanapę.
Choć polityka marketingowa skody (tani kredyt, upusty, klima za "grosze") bardzo zachęca do zakupu, przy ewentualnym zakupie nowego auta poszukam czegoś u innych producentów.

Mój ojciec ma fabię 1,4MPI 60KM z roku 2002. Przejechane jakieś 15000km. Dziś rano zauważył duużą plamę w okolicy lewego przedniego koła no i nie działa wspomaganie ... Przy tak spokojnej jeździe i delikatnym traktowaniu autka nie pownno się tak szybko zepsuć. Ciekaw czego dowie się w serwisie ale nie jestem zbyt dobrej myśli. Pozostaje mi zgodzić się z opinią przedmówców że wspomaganie jest słabą stroną fabii
Pozdrawiam

Mam skodę fabię wersja komfort. Silnik 1.4 MPI 68KM i przejechane 45 tys km.
Negatywne strony:
- zacinający się i samonaprawiający zamek w drzwiach od kierowcy ( a teraz to już całkiem padł i kluczyka nie mogłem k... wyjąć ) " dobrze" że jeszcze są lewe drzwi z zamkiem.
- mały, ale zawsze ,wyciek oleju z silnika po 33 tyś ( wymiana uszczelniacza czy czegoś takiego, nie wiem dokładnie ,nawet dosyć tanio i szybko na nie autoryzowanej stacji bo gwarancja była tylko 1 rok )
-skrzypienie deski rozdzielczej (fakt po dziurach dużo się jeżdzi ale dynerwujące są te odgłosy) po 30tyś km
-wymiana tłumika (nie przerdzewiał ale pewnie jakas przegroda w srodku padła bo samochód zaczął chodzić jak z sportowym wydechem) 30tyś km
Oczywiście standardowo serwis:wymiana oleju filtrów powietrza i oleju itp.
Ostatnio też świece .
POZYTYWY:
Silnik nie najwyższych lotów . Ale prosty i mechanicznie nie ma co sie zepsuć. Daje dosyć dobrą dynamikę. Spalanie zalezy od kierowcy , na pierwszym biegu z wcisniętym do podłogi pedałem komputer wskaże ok 33l / 100km to odbiera chęć do jego wciskania.
Świetna pozycja za kierownicą i widoczność do przodu.
Precyzyjna skrzynia biegów i dobre wspomaganie kierownicy.
Dobre twarde zawieszenie (wie się po czym jedzie), nie kładzie się na zakrętach.
Prosty niemiecki styl deski rozdzielczej ( bez jakiś ekstrawagancji ) wszystko jasne i przejrzyste.
OGÓLNIE:
Samochód świetny ale nie dopracowany.Może teraz jest z tym trochę lepiej bo moja ma już 3 lata .

tak się stało że moi przecudowni teściowie kupili sobie nową FABIĘ 2004r. a poprzedniczkę z roku 2000 dostaliśmy w prezencie. cóż można powiedzieć. wcześniej jeżdizłem FELICJĄ i choć stuknęło jej 6 lat to spisywała się znakomicie i w trasie i na mieście. nie mieliśmy z nią żadnych kłopotów. silnik grał jak należy a często piłowałem go niemiłosiernie. w tamtym roku na autostradzie A-1 FELICJA w dwie osoby z załadowanym bagażnikiem poszła 170km/h, nieżle powiadam. FABIĘ 1,4 mamy od wczoraj (he,he) rodzice zrobili nią przez 4 lata tylko 24000km więc silniczek bzyczy z radości. bryła FABII jest super, super autko do tuningu. mnie osobiście podoba się przód FABII, dość groźne spojrzenie. za cenę 35000zł nabywca dostaje wspaniałe auto nafaszerowane elektroniką i żadne auto w tej cenie a nawet droższe o 5tys. nie podskoczy. Pozdrawiam Fanów SKODY. =;)

Kawał złomu sypiące sie na kazdym kroku. Po przejechaniu paru tysięcy kilometrów siada wspomaganie (wymiana tego wspomagania kosztowała mnie 3 200 zł) ludzie to się w głowie nie mieści jakie są wysokie ceny części do skody.

fabia 1.4 mpi 60 km. fajne autko dla tych ktorzy spokojnie jezdza. wedlug mnie jest to lepszy silnik niz 1.2 80km z fiata punto. niestety nie pali malo, chociaz przy b. spokojnej jezdzi moze spalic malo, moj rekord 5l/100km (ale podkreslam bardzo spokojnie). i jeszcze jedno, kiedys jechalem nowa corolla 1.4, to w tym aucie na prawde trzeba mocno zastanawiac sie przed wyprzedzaniem ;-)

Ja mam taki problem z Fabią, że mi często inni kierowcy "mrugają" żebym zmieniła światła mimio,że jadę na krótkich. Pofatygowałam się nawet do serwisu, ale badanie wyszło ok. Zastanawiam się czy to cecha tego modelu czy tylko mojego egzemplarza???

a przy ostrej jezdzie potrafi spalic nawet 13 w miescie :)
fotki mojej fabi :
http://www.wakubass.republika.pl/fabia.gif

witam kazdy pisze ze fabia jest slaba tzn okolo 80 % ludzi ...smiac mi sie chce z nich...mam fabie od niecalego roku...przejechane 25 tys km i jak sie jezdzi ...z****iscie...jezdze bardziej ostro wiec mi odpowiada spalanie jest jakie jest ale to przez moja jazde tzn miasto przy spokojnej jezdzie ok 8 trasa wyszlo mi 6 ! przy trasie ponad 1200km :) fotele sa wygonde nie zgadzam sie z wczesniejszymi opiniami ...samochod w pelni udany...ja wymianielem u siebie glosniki na pioneera i radyjko ciemne szybki takie duperele w drodze ale co do auta jestem W PELNI ZADOWOLONY lecialem nim 170 i czulem sie bezpiecznie POZDRO

Jechałem FABIĄ od kolegi 1.4 MPI 60 KM.Twarde fotele jak szwedzka stal , po 50 km boli tyłek.Bardzo słychać silnik w środku, słabo wyciszony .Spala ok.9 litrów w mieście . Zbyt dużo jak na 60 KM .Trochę mały bagażnik .Dłuższe trasy to katorga .

Testy zderzeniowe o których pisałem przeprowadziła EuroNCAP a nie TUV jak błędnie napisałem.A tak na marginesie potrzebuję opini na temat Fabi kombi z silnikiem 1,416V 75KM ( RS i TDI nie wchodzą w grę )-do takiej się przymierzam.

Trzeba być idiotą żeby doradzać kupno Fabii Rs lub TDI, za te pieniądze można stać się właścicielem prawdziwego samochodu ..A co do porównań Fabi i Lanosa to facet pisał wyłącznie o dynamice i spalaniu obu aut,która faktycznie przemawia na korzyść Lanosa.Jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo to zadałem sobie tród i sprawdziłem jak plasował się Lanos w testach TUV ,faktycznie nie jest z tym różowo ,ale jest to w zasadzie kostrukcja z pierwszej połowy lat dziewiędziesiątych. Na tle ówczesnych aut wygląda to już nieżle ( podobne wyniki co Lanos uzyskał m/in Audi A4 MR 97,Honda Civic MR98 ala dużo gorszymi wynikami niż Lanos legitymują się takie auta jak np.Fiat Brawa MR98,Ford Eskort MR99,Nissan AlmeraMR99,Ford Mondeo MR97,a nawt takie tuzy pozornie bezpieczne jak np.Mercedes C MR97,czy Saab 900 MR97 ),także jak się już coś pisze to nie należy polegać tylko na obiegowych lub własnych często wysoce subiektywnych opiniach.Dla wyjaśnia dlaczego tak sie zapeżyłem muszę powiedzieć że w zeszłym roku Polonez wjechał w tył mojego VW Vento i zrobił z niego Golfa ,ale tak miało być, po to są strefy kontrolowanego zgniotu,i jeśli ktoś tego nie rozumie to niech nie zabiera głosu.Widziałem kiedyś zwłoki kierowcy w pozornie mało uszkodzonym starym Oplu Rekordzie-zabiła go kierownica.Blachy we wszystkich w miarę nowych autach przy byle stłuczkach gną sie na potęgę bo tak są konstruowane .