Słabiutko
W Klubie byłam pierwszy raz i raczej ostatni. Nie rozumiem mentalnosci zarządzającego - butelka wódki kosztuje 200 zł, a w toalecie brak papieru toaletowego (na początku imprezy nie nad ranem), jedna kabinka sie nie domyka, a z drugiej cieknie - Serio?