Wymieniałem tam od pewnego czasu koła... Bo tanio i szybko, a same koła nieduże na stalówkach, prosta robota. (Z drugim autem na większym rozmiarze alu jeździłem do znacznie droższego zakładu na zaoptymalizowane wyważanie).
Pomyślałem, że warto zaufać i zrobić serwis klimy, ale zawiodłem się na usłudze. Jedynym sensownym człowiekiem wydawał się szef p. Rafał, ale te jego pomagiery to kiepskoooo... W Octavii szukali zaworków do podłączenia się do klimy, nie wiedzieli jak ustawić maszynę, zrobił to za nich szef (do cholery, przy odrobinie chęci powinni sami się tego dawno nauczyć, co za młodzież leniwa). Wydruku z maszyny (ile czynnika, ile oleju odzysk.) nie było, bo papier się skończył. Ale uzupełnianie skończyło się pomyślnie. Gorzej z ozonowaniem - nie mają pojęcia (niestety p. Rafał też) jak to się robi! Niedługo po usłudze znów śmierdziało. (Wówczas nie wiedziałem że robią źle). Przez ok. 30 min. w aucie był generator ozonu. I to wszystko. Silnik nie pracował (!!!) a przecież klima musi chodzi na zamkniętym obiegu powietrza! Tak, to Anika może sobie ozonować samochody popowodziowe lub po trupkach, ale nie kanały nawiewowe klimy. Amatorszczyzna. Niestety, więcej nie skorzystam.