Bardzo słaby poziom nauczania. Panie w sekretariacie to osobny dramat. Wiecznie niezadowolone, a chyba aż tak ciężka praca to nie jest. Kolejnym absurdem są obecności które trzeba podpisywać w sekretariacie i wieczne nagabywanie telefoniczne i smsowe w tej właśnie sprawie.

ja jestem zadowolona z poziomu nauczania, jeszcze nie miałam sytuacji żeby coś mi przeszkadzało w nauczaniu, co do obecności to chyba nie jest taki problem z podpisaniem się :) mi to totalnie nie przeszkadza, ja nie trafiłam jeszcze na niemiłe panie :) chyba musiałaś mieć wyjątkowego pecha ;/

Słabo to mało powiedziane. Totalna lipa i cienizna.
Zajęcia prowadzone z książek - polegały na czytaniu.
Za każdym razem trzeba było podpisywać się - nawet na zapas, że było się na zajęciach.
Tak jakby bali się kontroli...
Nie polecam

A co w tym dziwnego, ze na zajęciach w szkole każą się podpisywać - sprawdzają obecność?

Co Ty za głupoty opowiadasz. Szkoła chyba musi pilnować jakiegoś porządku? Z dorosłymi to równie bywa, więc chyba dobrze, że motywowali do chodzenia? Ja trafiłam na super nauczycieli, którzy naprawdę tę wiedzę potrafili przekazać i chciało się chodzić na te zajęcia.