Antyspołeczny
(3 lata temu)
Mała salaterka panna cotty to 700-800 kcal, czyli porządny obiad. Dlatego u większości nie działa zasada "nie ma limitów" i walory smakowe przegrywają ze zdrowym rozsądkiem.
Nawet przy mojej, słodyczowej diecie, zastępuję panna cottę puddingiem (czy jak to mówią nasze internety, pieczonym budyniem:d)
Choć na co dzień króluje bita śmietana, wspomagana przez domową czekoladę, lody, galaretki i ciasta.
Ale wszystko słodzone erytrolem i niemal bez węglowodanów, więc tkanka tłuszczowa znika, aż miło popatrzeć:)
0
0