Słodycze- jak w domu zrobić?

Znacie jakieś sposoby na domowe słodycze? Żelki itd...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

znacie. Jako kucharz-cukiernik a do tego...leniwy cukiernik :D opanowałam sztukę robienia domowych deserów w 5 minut. reszta to zwykle czekanie aż zastygną :D
żelki, pianki, panna cotty w różnych smakach (serio,to jest tak proste i tak niedoceniane...), tiramisu...brigadeiros czyli w sumie mleko zagęszczone słodzone z czekoladą, lub kakao i masłem....ostatnio robiłam mochi (glutenowa mąka ryżowa, cukier,woda....mikrofalówka na 3 minuty a potem tylko coś wsadzić do środka)....

no...nie ma limitów ogólnie :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mała salaterka panna cotty to 700-800 kcal, czyli porządny obiad. Dlatego u większości nie działa zasada "nie ma limitów" i walory smakowe przegrywają ze zdrowym rozsądkiem.
Nawet przy mojej, słodyczowej diecie, zastępuję panna cottę puddingiem (czy jak to mówią nasze internety, pieczonym budyniem:d)

Choć na co dzień króluje bita śmietana, wspomagana przez domową czekoladę, lody, galaretki i ciasta.
Ale wszystko słodzone erytrolem i niemal bez węglowodanów, więc tkanka tłuszczowa znika, aż miło popatrzeć:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

za bardzo kocham węgle i gluten żeby być keto...albo chociaż próbować :P
erytrol i ksylitol są bardzo spoko ale niestety nie nadają się zbytnio do wypieków bo robią piękne zakalce i nie stabilizują białek :D

ja w tamtym roku zrzuciłam 8kg jedząc co chciałam, wiadomo, jedyne czego trzeba pilnować to żeby być na deficycie kalorycznym. obniżyłam o 300kcal plus oczywiście praca, spacery itd więc spalałam mnóstwo kalorii.
w tym roku nie chudnę, nie tyję ale zupełnie nie mam presji :D
za to łażę po 10km dziennie i raz w tygodniu robię 20km żeby jakoś być w formie na powrót do pracy ;)
myślę, że to taki niezły balans pomiędzy "zostaw to ciastko" a "oj tam, oj tam, raz się żyje." :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzień dobry Ślicznotko :)
Ja natomiast, przytyłam w Ciąży 8 kg ;)
Osiwiałam, dostałam zmarszczek ... wszędzie ;) i teraz leniwie opycham się "ciachami", a na rowerku i orbitreku rozwieszam pranie ha ha :)
Na szczęście Słoneczko i Misie, Wiosna!
ps
Presji również nie mam, bo motywacji nie mam, jak okiem sięgnąć ha ha :D
Uściski!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wiem jak ksylitol, ale erytrol do wypieków stosuję i nie narzekam.
Tak, deficyt jest kluczowy, ale na innych dietach ten deficyt okupiony jest ciągłym głodem, a na diecie wysokotłuszczowej ten problem znika.
Zazdroszczę tych spacerów, ale nie stać mnie na 20h tygodniowo na taką rozrywkę.

"raz się żyje" czy raz się tyje?:d
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Randall, ciąża to inna kwestia ale podobno jakoś łatwiej zrzucić niż typowy tłuszczyk ;)
Inne priorytety teraz masz, zniknie samo po drodze!
A zmarszczki są piękne, siwizny w modzie... ;)

Antyspołeczny, wysokotłuszczówka jest ekstra dla mnóstwa ludzi. Próbowałam jej w opcji wegetariańskiej ale niestety średnio mi służyła :p
Lockdown był to spacerowałam. Ale tak na co dzień jak pracuję to lekką ręką 15km trzaskam dziennie więc to w sumie tak czy siak...jak dzienna dawka dobrego cardio ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

dużo masz przepisów na google
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Muza musi grać. (2398 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Psychologia wskazuje wzór człowieka. (11 odpowiedzi)

Psychologia wskazuje wzór człowieka. Według której człowieka, który nie ma empatii, pasji i...

Co sądzisz o suplementach dla graczy? (3 odpowiedzi)

Co sądzisz o suplementach dla graczy? czy rzeczywiście są skuteczne?