Szukaliśmy z mężem pięknego kościoła na ślub (wiadomo - zdjęcia, atmosfera), odwiedziliśmy kilka, m. in. katedrę w Oliwie, św. Mikołaja w Gdańsku, św. Bernarda w Sopocie wszędzie mieliśmy problem ze znalezieniem wolnego terminu. Wreszcie dość przypadkiem trafiliśmy do Sopotu Kamiennego Potoku, parafia Zesłania Ducha Świętego; był to strzał w dziesiątkę. Z tarasu widać morze, dookoła kościoła piękny liściasty las, sympatyczni księża misjonarze, organista świetnie grał utwory, które wybraliśmy; widać, że wykształcony i do tego życzliwy człowiek. Gorąco polecamy tym, którzy szukają urokliwego miejsca i głębokich pozytywnych ślubnych przeżyć. My jesteśmy bardzo zadowoleni.

Pan organista nie umie śpiewać raczej mruczy pod nosem i do tego jest nieuprzejmy .Żałujemy ,że braliśmy tam ślub.

Kiedy braliscie, moze to bylo zastepstwo?