Witam, słuchajcie mam mały dylemat – w czerwcu idę na ślub do kuzynki, która wesele będzie wyprawiać nad jakimś zbiornikiem wodnym – stawem albo jeziorem i szczerze mówiąc obawiam się, że wieczorem będzie zimno i zjedzą mnie komary.. A ja nie mam żadnego płaszczyka, który pasowałby do sukienki.. Na http://www.bysisi.pl/18-okrycia-wierzchnie-damskie oglądałam, co mogłoby pasować ale nie mam pomysłu – podpowiecie? Będę wdzięczna

Łatwiej byłoby gdybyś pokazała nam swoją sukienkę :) Podczas tańca nie będziesz marzła. Prognoza pogody na najbliższe dni też jest optymistyczna (jeśli pogoda się utrzyma przez cały czerwiec to i noce powinny być coraz cieplejsze).
Może jakaś marynarka? Którą będziesz zakładać gdy zrobi się chłodniej.
Tu przykładowe połączenie sukienki i marynarki. Wygląda elegancko (w sam raz do kościoła, zakrywa ramiona) i zarazem rewelacyjnie. Marynarkę wykorzystasz w przyszłości: http://www.pantofelek.pl/images/items/425d2b6f8a0a9e70519eac3eb78b2a7c.jpg