Dlaczego jest tak mało slubów w maju - przeciez to taki ładny miesiąc??? Jak komuś mówie, że ślub w maju, to patrzy sie na mnie zdziwiony i mowi : "Przeciez sie w maju ślubów nie robi!". Bylam u księdza się pytać, a ksiądz mówi, że można, tylko ludzie sobie zabobony wymyslają, że "majowy ślub, to jak majowy deszcz - przyjemny, ale krótko trwa" albo "W maju ślub, to szybki grób". A co wy na to??? Bo ja juz sama nie wiem....

proste-pomysl jakby wyglądało Twoje zycie jakbys nagle zaczeła przestrzegac wszytskich zabobonów :)

jesli na niektórych działają na zasadzie autosugesti to nie znaczy jeszcze ze zabobon=reguła w zyciu

swoja droga idac przysiegac miłosc przed Bogiem i wierzyc w zabobony to sie troche bardzo wyklucza :)
albo sie wierzy w Boga i jego siłe ochrony tej miłosci albo w...literki r,podniesione szkła i wtedy sami sobie robimy piekło z niczego :)

Pozdrawiam
(wszystkim zabobonym psujom mówie NIE! :)
Cieszmy sie uczuciami! )

nie wierze w przesądy,zabobony itp...nasz pierwszy termin miał być maj 2007!!!ale nam sie spoieszyło:)i mamy teraz

Dzieki... Poprostu mam dość tych głupich uwag... Jak tylko mówie, że ślub 5 maja to zaraz widze tą zdziwioną minę i już wiem co ten KTOŚ powie.... Niby sie tym nie przejmowałam, ale juz mam dość wrrr....

Piękny miesiąc i co raz więcej jest slubów.
Tylko w tym miesiącu można zrobić cudowne zdjecia w parku Oliwskim przy kwitnącej magnolii :)

Niestety nie jestem nawet z Trójmiasta - jakoś tak łaziłam po internecie i się natknęłam na wasze forum - zresztą całkiem, całkiem fajne:-) Jestem z Rzeszowa, ale tu tez jest pare ładnych miejsc ;)

O rany, co to za plaga dzisiaj?!
A mogłoby się wydawać, że mamy XXI wiek!

głupie zabobony, maj miesiac jak kazdy inny a nawet to miesiac Maryjny wiec błogosławiony :)))

chcialabym jeszce dodac, że w sumie jedną z wielu zalet (wg mnie) tego miesiąca jest to, że prawie wszędzie mieli wolne terminy w maju :) podczas gdy od czerwca było prawie wszystko zarezerwowane...

my jak chcielismy wziąść slub w maju to jedni mówili ze nie bo nie ma "r", ale większość mówiła, że jest to przeciez miesiąc miłosci i tak na prawde nie ma lepszego terminu :)

A&S zgadzam sie - nie ma piekniejszego miesiąca niż maj:)))
miałam ślub w maju, nikt się temu nie dziwił, a nawet byliśmy uprzywilejowani - wszystkie terminy w kościele były wolne, więc moglismy sobie wybierac i przebierać do woli (mimo rezerwowania terminu dopiero w styczniu)
są więc plusy majowych ślubów..
poza tym wszystko pięknie kwitło, pogoda była śliczna. Pozdrawiam wszystkie majowe pary:)))

Ja miałam ślub w maju i było... przecudnie. A to, że w maju nie robi się ślubów to zababony!!! Dlaczego? Bo nie ma "r"?- w nazwie lipiec też nie ma "R", a jest tyle ślubów!!!
Ksiądz powiedział nam, że maj jest miesiącem Maryjnym i powinno się brać śluby w maju zawierzając naszą miłość właśnie Maryji.
A po drugie- w maju wszystko budzi się do zycia- ptaki pięknie śpiewają, robi się zielono, pełno pączków i zaczynających rozkwitać kwiatów.... Cudnie po prostu w sam raz na rozpoczęcie Nowego Zycia- życia we Dwoje:)))

jak najbardziej można tylko ludzie wymyślają właśnie te zabobony a nam ksiądz powiedział że ludzie którzy tak mówią "to im słoma z butów wystaje" jak w to wierzą, w końcu to miesiąc maryjny :-)

A ja mam ślub w maju i nie wierzę w zabobony i inne takie :) Maj to miesiąc zakochanych, miesiąc Maryjny no i wiosenny :))
Jakbym miała wierzyć w te wszystkie przepowiednie i złe wróżby to pewnie bym z domu ein wyszła :))

Pozdrowienia dla ślubujących w maju i we wszystkie inne miesiące :)

nie przejmuj sie :) maj to jeden z piekniejszych miesiecy...zobacz, jaki w tym roku byl ladny :) a zabobony- gdyby sie tak wszystkim przejmowac, to czlowiek by z domu bal sie wyjsc...bo a noz spotka czarnego kota ;-) ja mam slub w kwietniu i tez pierwsza reakcja tych ktorzy to slysza jest "ale przeciez nie ma "r" w nazwie miesiaca"...a mnie to rybka :))))

maj to piękny miesiąc... zwłaszcza pod koniec, jak się trafi na ładna pogodę.
I co z tego, że nie ma "r" - sami sprawicie, że będziecie szczęśliwi!

Ja mam ślub 26 maja 2007 i też już słyszałam różne opinie na ten temat,hehe

Ale to był nasz wybór. Maj to miesiąc zakochanych. W maju wszystko rozkwita i jest po prostu przecudnie. W maju oboje mamy urodzinki ( nie wspomnę, że połowa mojej rodzinki ma też w maju,hihi), więc będzie za co wznosić toasty :-)

Ja po prostu kocham maj :-) i mam gdzieś zabobony.

na dodatek 26 to piękny dzień naszych Mam

Witam, ja kocham maj! i datę ślubu mam wyznaczona na 19 maja, gdy spytałam mojego K. w którym miesiacu chce wziązc slub to powiedzial:" ja mogę tylko w maju", w tym sensie że nie wyobraża sobie żeby mogło być inaczej. Obawiam sie troszkę że będe zajeta bo w maju sa przeciez zaliczenia przed sesja.. z drugiej strony nie zamierzam przez to rezygnować ze ślubu w tym jakże pieknym miesiącu. Pozdrawiam majowe pary!

Ja tez mam slub w maju, dokladnie 26..

To super miesiac, wszystko kwitnie i wogule. A co do pogody to czesto jest super w maju, w tym roku byla.. a zobacz sobie na sierpien. To nie ma reguly.

My tez 19 maja :) Nie zwrocilam uwagi ze to miesiac Maryjny ale teraz jeszcze bardziej sie ciesze i jeszcze bardziej mi sie ten termin podoba.
W maju mozna do woli przebierac w miejscach i jeszcze sa znizki no i ta soczysto zielona przyroda :)

Ja mam ślub w kwietniu czyli także w miesiacu bez "r", jak dowiedziała się o tym moja chrzestna to była załamana tym faktem ale na szczęśie ona jedyna w rodzinie. Moim zdaniem miesiąc w jakim zawiera się małżeństwo ma najmniejszy wpływ na jego trwałość a najważniejsza jest przecież miłość !! Poza tym, jak już ktoś wcześniej tu mądrze napisał, wiara w zabobony jest spzreczna z wiarą chrześcijańską(nie tylko katolicką). We mnie zawsze uśmiech budzi jak słysze gdy ktoś planuje swoje życie biorąc pod uwagę zabobony, fazy księżyca itp. Pozdrawiam :)))

Walentynka, slubujesz tydzien przed nami :)))

Mam tylko nadzieję, ze pogoda w kwietniu dopisze :))
Moim zdaniem, gdy się kogoś kocha każdy miesiąc na ślub jest dobry !! Dla nas czekanie do lata 2007 byłoby zbyt długie i stąd padł wybór na kwiecień, bo to jeden z pierwszych ciepłych miesięcy w roku. Pozdrawiam :))

Walentynka, ale Ty bierzesz ślub w miesiącu z "r" - to jest saski przesąd, a kwiecień to April...

Jak fajnie, że ktoś jeszcze ma tego samego dnia co My. A już myślałam, że jesteśmy jedyni.:-)

w maju raczej się nie robi ślubów bo są w tym czasie komunie święte. I goście mają potem problem co wybrać- ślub czy komunię

moja swiadkowa miała slub w maju. sa z męzem 11 lat po slubie a co chwila sie całują,
nie martw sie i bierz slub w maju jesli tego chcesz

też chciałam w maju, też się nasłuchałam i stwierdziałam ,ze to nawet lepiej - ślub2 czerwca 2007 r. :)
pozdr)

Hejka!!
Wogle się tym nie przejmuj!! Mój ślub jest 5 maja 2007!! NIewierze w takie zabobony. Chcemy wszystkim pokazać że mimo tej daty przetrwamy na zawsze :D Buziale

myśmy zawsze chcieli mieć slub w maju, nawet nam sie marzyła data 13 maja o godzinie 13tej:)ale niestety, w tym dniu były Komunie w parafii i ślub trzeba było przełozyc tydzień wcześniej.

dziewczyny, jeśli nie macie "komunijnych" dzieci w rodzinie to jak najbardziej maj ;)

o historiach komunia kontra ślub już było na forum, czasem niezbyt przyjemnie..bo goście po maratonie od 8 komunia od 16 ślub o 24 padali jak kawki..

No ja też mam włąsnie date na 5 maja :) po długim weekendzie - tak, żeby było więcej czsu na wszystko :)

frecklis napisał(a):

> No ja też mam włąsnie date na 5 maja :) po długim weekendzie -
> tak, żeby było więcej czsu na wszystko :)


A gdzie robisz impreze ??

Jesli chcecie, bierzcie w maju i nie przejmujcie sie zadnymi przesądami. Maj do bardzo ładny m-c, a do kazdego by sie znalazła jakas anegdotka:)

A to ze malo slubow to moze, ze w nazwie m-ca nie ma "R"?

w lipcu tez nie ma R i ile ludzi bierze sluby...ja tam w to nie wierze.moja ciocia miala slub w maju i sa juz 25 lat po slubie...
pozdrawiam i nie przejmuj sie tymi zabobonami

ja słyszałam ze w maju to nie bo to miesiąc Maryjny!!!!!!!!!!!!!nie wiem dlaczego w tym miesiącu ślubów sie nie bierze?ale ja w przesądy nie wierze i radze w nie nie wierzyć !!jeżeli ktoś ma być w małżeństwie nieszczęsliwy to cZy w maju czy nie to i tak nie bedzie- ale to tylko mo9je zdanie