właśnie się doczekałam tzw. "czopa". jestem 3 dni po terminie skurcze już od kilku dni mam ale nie regularne.
zastanawiam się ile to może jeszcze potrwać
Jak u was było? długo po śluzie z krwią czekałyście jeszcze w domu?

ja równo tydzień, ale miałam czopa raczej bez krwi, taką meduzkę ;)

Mi czop z krwią odszedł dzień przed porodem, ale byłam już w szpitalu. Na drugi dzień miałam wywoływany, a poszłam już z 6 cm rozwarciem na porodówkę. Położna powiedziała, że sama bym tego dnia urodziła tylko, że pod wieczór. Podobno czop z krwią odchodzi dobę przed porodem.

no ja mam z krwią. Zastanawiam sie czy by powoli sie nie zacząć szykować juz do szpitala.

A nie jesteś spakowana jeszcze? Jak nie to sie spakuj, hehe, bo kto wie czy lada chwila nie bedziesz jechać.
Na IP możesz jechać zawsze, zbadają Cie... ktg zrobią, usg... najwyzej odeślą Cie do domu i bedą kazali czekać na regularne skurcze.

tak ogólnie to spakowana jestem... chodzi mi o nastawienie męża do drogi, przygotowanie kanapek i takich tam... :)

aniu szukyj sie, mi wody odeszly, pozniej czop wlasnie z krwia urodzilam nastepnego dnia...wiec spokojnie szukuj sie, mam na mysli ze nie sa to nitki itp w czopie, tylko krew...

i powodzenia

u mnie w obu ciazach sluz z krwia pojawil sie w nocy, a nastepnego dnia wieczorem chlopaki byli juz na swiecie.
i juz w nocy pojawily sie regularne skurcze co 10 min.

ja urodziłam na drugi dzień po odejściu czopa :)

ja po 5h

no to będę dzisiaj czekać na skurcze:)... ale dopadły mnie teraz mieszane uczucia... i strach i radość

Te mieszane uczucia, niedlugo miną:)
Pewnie do jutra urodzisz;)!!!!!!!!
powodzonka!!!!!!!!!!!!!!!!!

Super, ja już tak chciałam urodzić, że w końcu jak dostałam skurcze to stwierdziłam, że to chyba nie to i miałam zamiar pójść spać :). U mnie poszło tak błyskawicznie, ze żadnego czopa nie zauważyłam.
Trzymam kciuki:)

mnie czop odszedł zaczął odchodzic o 1 w nocy (odchodził etapami), a synek urodził się po 21. Także zaraz nadzejdzie godzina zero :) powodzenia :)

ooo, u mnie "godzinowo" identycznie jak u zabolinki :-)))

Ania - nie stresuj sie za duzo, tylko ciesz, ze bedziesz niedlugo miala swojego malucha w ramionach :-)))
Lekkiego porodu zycze!

aaa i ja rodziłam 11 dni po terminie :)

dzięki dziewczyny za ciepłe słowa:) bardzo mocno dopingują!!!

Mi czop z krwią zaczął odchodzić 14 wieczorem,a cały jakoś z 14 na 15 koło 4rano ,po o 8 byłam na porodówce,a urodziłam 9,55 :) Mały przyszedł na świat dokładnie 2tyg przed terminem

czop może zacząć odchodzić nawet 2 tyg przed porodem ale z reguły trwa to krócej. Mi np w ogóle nie odszedł, nie wiem co to :) a wody na porodówce przebili.

Jeśli jeszcze niepojechałaś do szpitala to lepiej jedz..jai po 8 godzinach po odejściu czopu urodzilam i nagle pojawily sie skurcze...jeśli z krwią to czas rozpoczęcia akcji porodu i jeszcze to że jesteś po terminie,a wiedz,że musza cie tam zbadac wypisac historie choroby itd.

mi lekarz mowilam ze czopem z krwia sie nie stresowac ze to moze tydzien potrwac jechac jakby krew leciala mocno albo beda skurcze albo wody odejda.......ja akurat urodzilam 5 dni po terminie a i czop i wody odeszly mi na porodowce mi sie zaczelo skurczami o 1 w nocy a o 9 rano urodzilam Aniu kochana trzymamy kciuki i zycze takiego lekkiego porodu jaki mialam ja

A ja nadal czekam.
Byłam wczoraj na wizycie u mojego lekarza dostałam skierowanie do szpitala na patologie z powodu przyspieszonej akcji serca maluszka... od razu się wybrałam na izbę przyjęć do szpitala- tam przebadali mnie standardowo KTG , fotel i USG. Z Ktg wychodzi że z serduszkiem wszystko dobrze , rozwarcia brak i wysłali mnie do domu... nadal musze czekać:(

W pierwszej ciąży odszedł mi czop dwa tygodnie przed,przy drugiej ok.tydzień przed:)

Aniu a zdecydowalaś sie na Wejherowo czy inny szpital??

Wejherowo:) Wiem, że ty tam też rodziłaś i byłaś bardzo zadowolona. Ja po wczorajszej wizycie też nie mogę narzekać na izbę przyjęć... lekarze mili no i położne również.