Wczoraj odwiedziałm Kansai. Wcześniej czytałam wszystkie zamieszczone tu opinie. I zgadzam się z osobami, które piszą, że nie ma się czym zachwycić. To sushi nie jest niesmaczne, ale ja swoją przygodę z sushi zaczęłam od wysokiego, jak mi się wydaje poziomu, w Berlinie. Berlińskie sushi mnie urzekło. W Kansai jest po prostu przeciętne. Zamówiliśmy zestaw, w którym prawie nie było ryby i z ryżem też coś do końca nie tak. Imbir kiepski i mało wasabi. Więcej tam nie pójdę.