Śmiech na sali.

Witam, byłem tam wczoraj, i strasznie mnie wkurzyli. Siedzieliśmy z kumplami pijąc piwko. Po którejś kolejce przyszła "Wtyczka" mianowicie baba z obsługi (kamuflując się w "pospolitą osobę") siadając stolik obok czytając menu i pisząc smsy myśląc ,że nikt tego nie widzi. Patrzyła sie dosłownie na nasze ręce.. Człowiek kulturalnie nie może sie napić browara no czuje wzrok i oddech jakieś nie dojrzałej babki.. Co to ma być? A Po czasie przyszła również starsza babka ( jak mniemam szefowa) I siedząc w 2 doprowadziły nas do szału. Wyszliśmy z tamtego lokalu bardzo zniesmaczeni zachowaniem obsługi. Więcej moja noga tam nie postanie. Odradzam , a i jeszcze barman ,który zamiast lać browarek czyta książke... Żenada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Śmiech na sali.

wolałbyś, żeby Brman w czasie, kiedy kogoś nie obsługuje dłubał w nosie ? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Śmiech na sali.

oczywiście zapomniałeś dodać że spijaliście własny alkohol
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Śmiech na sali.

nie ma szefowej, jest szef. W lokalu sa dwie kobiety i raczej nie siadają przy stolikach :>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0