..to jest to:) Chciałem gdzieś zjeść jeszcze przed koncertem i natknąłem się całkiem przypadkiem na Smoka. Mimo, iż ludzi było sporo, było kilka wolnych stolików. Co prawda wybór potraw nie powala, ale po namyśle każdy na pewno znalazłby coś dla siebie. Szybki wybór, wędrówka do baru a tam uśmiechnięte panie rzeczowo wyjaśniły że kilku potraw po prostu już nie ma:) luz. na zamówienie czekaliśmy łącznie 7minut(!). Muszę przyznać,że kotlecik troszkę gumowaty,ale reszta super. Spaghetti śmietanowe pycha.
Na pewno jeszcze nie raz odwiedzę.
Polecam!