Sor pediatria
Czekam czwarta godzine, by dziecko zostalo obekrzane przez pediatre, po ktorej ma sie udac na konsultacje specjalistyczna. Dziecko ogolnie jest chore od 10 dni, z wysoka goraczka, zapaleniem oskrzeli, wymeczone choroba, bez apetytu nic dzisiaj nie jadlo. Na korytarzu 40 ludzi, w tym okolo 25 pacjentow. Malych pacjentow! Wszyscy sa wolani do pokoju pielegniarki, gdzie siedzi przemila pani pielegniarka, ale co z tego, skoro czekaja na nich czelusci korytarza i stanie(!) bo miejsc siedzacych brak juz od godziny!gdy przychodzilam o 11 bylo przede mna 4innych dzieci.po 4godzinie ta czworka ciagle przede mna, ale20dzieci za mna! Wszyscy zielona opaska i obozowac w pomaranczowej strefie...