Spalono mi włosy

To była moja pierwsza wizyta w salonie i zapewniam, że ostatnia! Nigdy przedtem nie farbowałam włosów, miałam naturalny jasno-brązowy kolor. Poprosiłam o rozjaśnienie włosów przez zrobienie delikatnych blond refleksów. Trzeba przyznać, że pani Magda wydała się być profesjonalistką i zapewniła mnie, że taki "balejaż wyjdzie pięknie na naturalnych włosach". Z farbą na głowie siedziałam 1h 20min. Nie wiem ile powinnam ją trzymać, farbowałam się pierwszy raz w życiu. W tym czasie przyszła inna klientka na farbowanie, potem koleżanka fryzjerki na cięcie i pogaduchy, a potem pani Magda gdzieś wyszła. Pani Magda wydała się być doświadczoną osobą, więc spokojnie czekałam na jej powrót. Po umyciu i wysuszeniu włosów, okazało się, że mam grube pasma białych i spalonych włosów. Fryzjerka widząc moją minę pozbawioną komentarza zaczęła zapewniać mnie, że jest pieknie, mówiąc: "najpiękniejsze pasemka na naturalnych włosach, później już tak ładnie nie będzie". Po 2,5 godz wyszłam, póki dojechałam do domu było juz bardzo późno. Nastepnego dnia rano wstydziałam sie iść do pracy. Koleżanki widząc moje białe pasemka powiedziały, że wyglądam jak "Cruella De Mon ze 101 dalmatyńczyków". Za 140zł!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Spalono mi włosy

mi też a byłam klentką juz 1.5 roku odwiedzałam salon co 6 tygodni teraz niestety się wypisałam koleżanki,koleżanki stado odwiedzających koleżanek brak zainteresowania się klientem mam nową fryzjerkę na razie jest pełna entuzjazmu byłam juz 3 razy na tą chwilę z Allure zrezygnowałam acha nie usłyszałam od właścicielki słowa przepraszam.....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1