Spartańskie warunki
Jestem użytkownikiem BENEFITU i czuję się oszukiwany i naciągany, ponieważ płacę za możliwość uczęszczania na siłownie a w zamian dostaję spartańskie warunki. Prysznice jak w więzieniu bez żadnych zasłon, przegród - zbiorowy natrysk, w więzieniu mają lepsze warunki. Żadnego haczyka na ręcznik, półki na żel - kąpiesz się z innymi Panami i wypinasz się żeby odstawić żel na ziemie Oo - to jest chore !! Trener to pies na baby który niedługo to będzie ciągnął język za sobą chodząc po siłowni. Recepcjonistka która uzupełnia mydło w męskiej szatni kiedy inni Panowie biegają na gołych siurkach, takie coś się nadaje do telewizji !! Skandaliczne zachowanie recepcji, notoryczny brak ciepłej wody, BRAK SAUNY KTÓRA JEST WLICZONA W CENĘ KARNETÓW. Miało być otwarte 24/7 - tak głosi reklama, tymczasem otwierają o 8 i zamykają o 23. SZEF przybytku to niesłowny ignorant. SPRAWA ZOSTAŁA ZGŁOSZONA DO BENEFITU I BĘDĄ PODEJMOWANE KOLEJNE KROKI. To jest cyrk a nie siłownia !!