Sportowo żenada
Po zmianie dyrektora zrobiła się tragedia. Gdyby nie rodzice to nic by się tam sportowego raczej nie działo. Kto widział szkołę sportową, która nie ma nawet sali gimnastycznej? Za korzystanie z balonu szkoła płaci, za halę i lód szkoła płaci a w szkole dzieci ćwiczą na korytarzach lub na dworze bo sala gimnastyczna w rozsypce. Pan dyrektor sportowcami nie jest zupełnie zainteresowany potrafi wyremontować szatnię zamiast sali gimnastycznej bo po co ona w szkole sportowej? W razie problemów to od dyrektora można tylko usłyszeć - nie podoba się to proszę zmienić szkołę.