Spotkala mnia tragedia
Bylam stala kientka do czasu tej wizyt-tragiczne kolory, siano do teraz. P. Andrzej wiedzial ze czeka mnie wesele w rodzinie-a tak mnie oszpecil. Pospiech, klientka goni klientke-nie ma czasu na poprawki. Najbardziej w tym salonie drażni-jak zapisuje sie do p. Andrzeja to nie powinien mnie strzyc p. Lukasz. Kazdy powinien miec swoje klientki, a mnie ciagle usilowano spychac na strzyzenie do kogos innego. Szkoda...