Re: Spowiedź
Dlatego warto przygotować się wcześniej do spowiedzi.
Spotkać się wczesniej z księdzem, wybrać spowiednika, a nie iść "z kolejki"
Są miejsca, gdzie spowiednicy działają rutynowo i rutynowo podchodzą do przychodzących. A penitenci (spowiadajacy się) też często o tych samych sprawach "zapominają" - szczególnie, jesli nie spowiadają się "normalnie", tylko od wielkiego dzwonu - na pogrzeb, chrzciny, ślub, no może Wielkanoc... I wtedy, gdy mają "podejrzenia", to podpytują. Niestety, nierzadko bez wyczucia...
A przygotowanie duchowe do ślubu kościelnego, to nie odfajkowanie nauk + "co powiedzieć ksiedzu w konfesjonale, by podpisał tę karteczkę"
Osobiście znam wielu księży, którzy są super spowiednikami, a po spowiedzi czuje się najprawdziwszą i najczystszą radość. Tylko, że trzeba poświecić czas - umówić się, poświęcić min. pół godziny na spowiedź, a nie stanąć przy taśmie... Wtedy łatwo trafić na nieodpowiednią osobę...
0
0