Poradźcie, bo sama już nie wiem.
2pokojowe mieszkanie w obskurnym wieżowcu na Morenie, nie wiem czy sprzedać i pospłacać długi czy zostawić i wynajmować, bo to jednak dobra lokalizacja. Boję sie, że jak zostawię to mieszkanie to za jakiś czas nie będzie już wiele warte, jak sądzicie?

wynajac... sprzedac zawsze zdazysz,ile stracisz przy najczarniejszym scenariuszu 5000,klakiery zaraz napisza ze dzisiaj warte 200000 a za miesiac to juz tylko 50000.

dużo słyszę, że mieszkania w wilekiej płycie za jakiś czas będą nic nie warte i tego się obawiam.

osobiscie uwazam, ze mieszkania w wielkiej plycie juz obecnie powinny byc niewiele warte, bo sa ciasne, wiezowce to molochy itd...

ale... one sa wciaz w cenie bo maja DOBRE lokalizacje

jesli nie masz WIELKIEGO cisnienia z kasa, to wynajmij, dlugi powoli z wynajmu spalcisz, poszperaj w necie za ile mozesz takie mieszkania wynajac.

teraz jest sezon studenci... poza tym nawet jesli nie jest ekstra blok czy mieszkanie, to jest wiele rodzin, ktore pragna miec swoj wlasny kat. Jak napiszesz w ogloszeniu, ze moze byc rodzina z dziecmi (ci wiadomowo dluzej pomieszkaja) to bedziesz miala stos telefonow