Nie czytając niestety opinie na trójmiasto.pl pojechaliśmy tam na obiad. Od progu wystrój powoduje że nie wiesz czy chcesz tu zostać... nieudolne pomieszanie stylu prowansalskiego z industrialnym i bezgusciem dodatków. Zabiły mnie tanie panele na podłodze. Ciekawe jak będą wyglądały po zimie. I stojące serwetki papierowe aaaa masakra. Szkoda ze żaden architekt nie projektował wnętrza bo widać to gołym okiem. Obsługa dziwna. Niby sympatyczna ale coś nie grało w niej. Zupy smaczne. Moja sałatka cezar ok natomiast ratatoile mojego partnera bardzo ciężkie i tłuste. Kuchnia ok ale nie zachęca tez przez klimat do ponownego przyjścia mimo fajnie wyglądającego menu. Są lepsze miejsca do odwiedzenia. Trochę nieudolne próba podobieństwo grono di rucola e Sopocie choć ceny o wiele bardziej przystepne.