Jestem po 60tce... ale nada z żoną prowadzimy jak mi się wydaje bujne pożycie. Od pewnego czasu (może kilku lat), jest u mnie gorzej z erekcją. Do tej pory sobie radziliśmy, ale po pewnym czasie przyszła też mniejszona ochota na seks i być może przez to zaczęły się też moje problemy z erekcją... Czy można to jeszcze wyleczyć? Czy w pewnym wieku po prostu tak jest?

Po 60tce :-) I jeszcze masz ochotę na takie uciechy L(
No nieźle Podziwiam.
Mi osobiście pomaga Penis complete, Suplement diety. Tani nie jest, ale wydajny i rzeczywiście daje niezłe efekty jeżeli chodzi o te sprawy.

A co? Niby jest zabronione? Zastanawiałem się nad viagrą ale z drugiej strony nie wiem czy u mnie byloby to wskazane bo mam problemy z ciśnieniem ( nadciśnienie oraz te sprawy...). W takim przypadku wiem,ze lekarze raczej odradzają tego typu suplementy... Zastanawiałem się nad czymś ziołowym ale czy takie leki mają jakiekolwiek działanie? Czy ten o którym tutaj piszesz daje jakiś efekt?

Takie rzeczy mogą się zdarzać w twoim wieku. To raczej naturalne. Szczególnie gdy dochodzą do tego inne schorzenia jak nadciśnienie, cukrzyca, nerwica, depresa itd.
Oczywiście można to leczyć... ale potrzebna jest odrobina determinacji. Jeśli chodzi o penis complete to maja dobre dzialanie i przy tym brak efektów ubocznych.

Mogę potwierdzić skuteczność tego środka. Jest naprawdę b. dobry. W sensie działa po około 30-40 min. Sam z siebie nie działa, potrzebne jest jeszcze do tego podniecenie.
Ale erekcja jest rzeczywiście mocniejsza.