Jakość usług zdecydowanie nie odpowiada cenom. Poprosiłam i specjalnie podkreśliłam, że chodzi mi jedynie o podcięcie końcówek. Fryzjerka, której nie mogłam zaufać (niestety sama nie miała najlepszej fryzury) namawiała mnie na dodatkowe, oczywiście płatne, usługi. Odmawiałam na wszelkie propozycje kręcenia, prostowania, grzywki. Gdy przyszło do płacenia okazało się, że ścięcie moich zaledwie kilku cm kosztowało 70 zł. Doprawdy nie wiem za co! Gdy spytałam czy mogą przedstawić jakiś cennik, usłyszałam szybkie nie nie nie. I zostałam spławiona. Ten salon jest nastawiony tylko na zysk. Czekając na znajomego byłam zmuszona słuchać liczenia jaki był dzienny utarg i jakie są z niego zadowolone kasjerki. Jakby nie mogły cieszyć się ile na mnie zarobiły już po zamknięciu salonu.

MA PANI RACJĘ TAKIE ONE SĄ LICZY SIĘ KASA NIE KLIJĘT ZADOWOLONY SPUŁCZUJĘ PANI

Biorąc pod uwagę fakt, iż korzystam z tego salony dość często muszę się z Panią nie zgodził. Zdenerwował Panią fakt, że musiała Pani zapłacić za usługę nieco więcej.. Niestety prawdą jest, że za dobrą usługę fryzjerską trzeba również dobrze zapłacić. W tym wypadku wiąże się to min z:
- szkoleniami z zakresu nowych technik strzyżenia
- wykorzystania do stylizacji kosmetyków min: Loreal Pro
Jeżeli nie stać Panią na korzystanie z salonu o wysokim standardzie usług proszę "podcinać końcówki" w salonach osiedlowych:)
W zwiazku z czym życzę powodzenia w późniejszych efektach na Pani głowie.

z poważaniem- stała klientka:)

a dlaczego Pani, która podcina tylko końcówki (co jest normalne, końcówki powinno sie podcinać raz na 2/3 miesiące i nie rozumiem, dlaczego miałaby iść w tym celu do osiedlowego salonu) ma płacić za szkolenie ze strzyżenia i kosmetyki, skoro przy tej usłudze owe są nie wykorzystywane???

Brednie, brednie. Jeżeli uważa Pani, że do podcinania końcówek nie są wymagane kwalifikacje, to dlaczego sama nie przytnie sobie Pani włosów?

Loreal Pro? Taak, kiedyś pracowali na Kadusie, a na zapleczu była wlewana woda Joanny do butelek Kadusa.. Wiem, co mówię.

Proszę wejść na stronę salonu i spojrzeć na zakładkę CENNIK. Nie rozumiem Pani oburzenia.

Mnie tez to spotkało. Przed koloryzacja mialabyć inna cena a po okazało się że mam więcej zapłacić