Jak nie zakomunikujesz swojego istnienia to obsługi się nie doczekasz, a później zostaje tylko czekać i czekać... aż ktoś łaskawie do ciebie podejdzie przyjmie zamówienie i znów czekamy..., dodatkowo niemiła niespodzianka w postaci wygazowanego piwa - rasowy szcz*ch, barman nawet nie pisnął przy wymianie... szkoda słów nigdy więcej moja noga tam nie postanie