Czytam te wszystkie opinie i trochę się z wami zgadzam trochę nie:) Byłam na stażu w Urzędzie Pracy pełen rok i pewnie o mnie tez jest kilka komentarzy. Prawda jest taka że praca w Urzędzie nie jest łatwa trudno podchodzić z uśmiechem do każdego kiedy widać odrazy że nie chce pracy tylko myśli jak tu się wymigać od skierowania. Fakt niestety jest taki że niektóre Panie faktycznie w ogóle nie interesują się bezrobotnym. A inne zrobią wszytko żeby pokazać najciekawsza ofertę z tych które maja a wszyscy wiem jak teraz jest na rynku pracy. Malo jest ciekawych ofert. Po rocznym stażu musiałam odejść oczywiście wiedziałam od początku że tak może być ale każdy zawsze ma nadzieje że może jednak mu się uda i zostanie. Oczywiście nie jest to niemożliwe ale rzadkie. Mi się nie udały. Po zakończeniu stażu prace znalazłam od razu za pośrednictwie Urzędu pomogły mi osoby które pomigają wszystkim. Będąc na stażu usłyszałam od pewnego Pana tekst który powiedział po wyczytaniu z identyfikatora że jestem stażystką że pewnie nic nie wiem i że nie będzie się mnie pytał bo po co po czym zadzwoniły panie z jednego z pokoju że źle udzieliłam informacji Panu bo on powiedział że Pani w informacji mu tak powiedziała. Jaki z tego morał szanujcie siebie na wzajem wszyscy jesteśmy ludźmi każdy ma lepszy i gorszy dzień. Korzystajcie z informacji bo tam siedzią dziewczyny które naprawdę lepiej wiedza gdzie z czym należny podejść.