Witam wszystkich zainteresowanych wózkami stokke:)
poczytałam trochę na forum i widzę,że brak jest konkretnych info na temat tego wózka:( chętnie pomogę, doradzę i odpowiem na wasze pytania :) użytkuje stokke od ponad dwóch lat i nie zamieniłabym go na żaden inny więc może komuś pomogę przy wyborze.

zapraszam również inne użytkowniczki do wklejania zdjęć swoich stokke!!!







pozdrawiam i zapraszam

Masz rację dla chcącego nic trudnego ale ze Stokke zdecydowanie jest to łatwiejsze i przyjemniejsze a był czas kiedy wciągałam również wózek Mutsy i powiem że to było straszne:)

wiesz ale ja swoja emmaljunga juz ponad dwa lata wjezdzam po schodach i tez sie nic nie dzieje.

ale masz racje jak kogos stac to czemu nie?

Dla mnie na co pierwsza zwróciłam uwagę to wygląd, podobał mi się szalenie:)))) Potem były inne zalety np. składane kółka które uwożliwiają bezproblemowe wjeżdżanie wózkiem po schodach, mieszkam na 2 piętrze i powiem że to doskonale ułatwia wychodzenie na spacery jak dla mnie. Niestety w moim bloku wózkarnia nie istnieje a piwnicę mam tak zawaloną że szkoda gadać:)))) Następna rzecz która mnie przekonała to wysokość zarówno montowania gondoli jak i spacerówki. dziecko siedzi wysoko i w związku z tym widzi więcej niż nie jedno w zwykłym wózku tzn takim niższym.
Nie mam tu nikogo zamiaru przekonywać na siłę bo jak komuś się nie podoba jego nowoczesny wygląd to nawet za darmo pewnie nie będzie chętny by go posiadać:)))))Ale ja naprawdę nie miałam lepszego. Wiadomo jak chce się mieć wszystkie dodatki to cena fakt jest wysoka jak na wózek ale jak kogoś stać czemu, nie ja nie mam wszystkich dodatków i też się świetnie sprawuje:) jedynie co zakupiłam to śpiworek, który naprawdę się bardzo dobrze sprawdza.

Także podsumowując jednym podobają się wózki innych firm innym Stokke i nie brałam tu pod uwagę ceny bo kiedy nabywałam pierwszy Stokke wózki te były porównywalne z cenami kompletów np Mutsy.

dzis sobie z ciekawosci obejrzalam ten wózek w Mama i Ja. Dziewczyny powiedzcie co ma ten wózek za co warto zapłacić kilka tysiecy? bo ja tego nie rozumiem.

Moja córka ma aktualnie 2,5 roku i jeszcze spokojnie mieści się w spacerówce. Jak kiedyś ktoś mądry powiedział nie ma rzeczy doskonałych:) Jak każdy wózek ma wady ale mi one zupełnie jakoś nie doskwierają, nie uważam żeby były one jakieś bardzo uciążliwe:) Co do gondoli to też nie było źle bo córka przyszła na świat pod koniec stycznia a w gondoli jeździła do końca kwietnia więc u mnie się sprawdziła:)

Faktycznie każdy użytkuje wózek sam i wyciąga wnioski. Ja jednak po ponad 2 letnim użytkowaniu Stokke uważam, że to i tak najlepszy jaki miałam. A z racji że jestem maniaczką wózków to przewinęło się ich trochę i powiem że każdy ma niestety wady jedne więcej inne mniej niestety jak na razie nie stworzono idealnego:)))

Gdy zaszłam w ciąże i zobaczyłam Stokke to sie w nim zakochałam, powiedziałam męzowi ,kupujemy ten i żaden inny, gdyby nie cena kupilibyśmy go bez zastanowienia te "jedyne" 3999 to nie wszytko jeżeli chcieliśmy kupić cały komplet to był koszt ok 6000 zł. Troche duzo jak za wózek, w końcu ludzie kupują całe komplety wózków za 600 zł, a tu trzeba zapłacić 10 razy więcej. Wtedy zaczęło sięszukanie czegoś coby nas równie zauroczyło: Bugaboo, Peg perego,quinny, maxi cosi mura4 itd.
Ale jednak STokke zwyciężył i staliśmy się szcześliwymi posiadaczami tego wózka. Mamy czerwony, oczywiscie ze wszystkimi akcesoriami,bo przecież spiworek musi do wózka pasowac itp ;).
Z perspektywy czasu miłośc do STokka przeszła mi i teraz patrzę realnie na wady i zalety tego wózka. Nasza córeczka używa Stokka od 9 miesięcy, gondolą cieszyła się przez niecałe 2 miesiące, gdyż ważyła 4,2 kg gdy się urodziła i bardzo szybko rosła. Trochę krótko. Uważam ze 2 miesięczne dziecko nie powinno jeszcze jeździć w spacerówce, tym bardziej w środku zimy. Obawiam się ze tej zimy w spacerówkę się nie zmieści,gdyz teraz w koszulce jest akurat, co będzie gdy założy gruba kutrkę? Gdyby Stokke miał jeszce pompowane koła to bylby wózkiem idealnym.
Poza tymi wadami ma mnóstwo zalet:
-regulowana wysokośc gongoli i spacerówki;
-regulowana raczkę;
-składdane kola do jeżdzenia po schodach;
-swietny wygląd (chyba za to go najbardziej kocham), często na ulicy można usłyszec :zobacz jaki świetny wózek, nasze dziecko musi taki mieć :)" tak miło się wtedy robi.

Gdybaym teraz kupowała wózek, za względu na funkcjonalnosc nie wybrałabym stokke, za wzgledu na wygląd oczywiście ze tak. Porównywałam go ostatnio z Xlanderem, sparwdzalismy praktycznośc nad morzem, w deszczu, wietrze i piasku. Niestety xlander wygrał, mimo to ze nie ma przekładanej rączki.
Kazdy ma inne upodobania i gusta, ja napisałam tylko swoje odczucia.

Jak by było pieknie gdyby Stokke miał dłuższą i szerszą gondolę, szerszą spacerówkę i pompowane koła..... ale wtedy świat byłby zbyt idealny ;)

Pozdawiam

Złośliwość rzeczy martwych:)))) Mam nadzieję że rzeczywiście to pomoże:) Bo wózek jest rewelacyjny i pomimo nie najlepszego początku będą Państwo na pewno zadowoleni:))))

Dla mnie to nr 1 jeśli chodzi w tej chwili o dostępne wózki i nie zamieniłabym go na żaden inny:))))

Mąż był w sklepie, sprzedawca oglądnął wózek, pojeździł nim i nasmarował /1 miejsce, z którego wydobywał się ten mało przyjemny dźwięk:)/.
Sprawdzimy go jutro dokładnie, bo będzie u nas roczny siostrzeniec. Jeżeli skrzypienie się powt. to oczywiście wózek zostanie wysłany.

Najlepsze Agnieszko jest to, że w sklepie wózek ten nie skrzypiał dopiero na zewnątrz odgłosy, które wydawał były słyszalne. U nas w domu skrzypiał tak na podłożu drewnianym jak i na płytkach.

Mam nadzieję, że faktycznie to tylko sprawa naoliwienia, bo nie b. chciałabym zaczynać użytkowanie od zwrotów czy reklamacji:))

To faktycznie cena bardzo atrakcyjna:) Co do sposobu reklamacji wózka kupionego gdzie indziej to nie wiem jakie są procedury czy nie bedą robić problemów:( Mogą np. kazać wysłać go kraju w którym był kupiony:( no ale miejmy nadzieje że jednak Wam pomogą na miejscu. Trzymam kcuki za pozytywne rozwiązanie problemu:)

My nie kupowaliśmy w Pl - mam nadzieję, że również podejdą do sprawy profesjonalnie jak w Twoim przypadku Aga.
Jutro mąż podjedzie do sklepu...

My za wózek, śpiworek, plecak, adapter płaciliśmy 600eur. Cena była b. dobra stąd kupiliśmy nie patrząc, że maleństwa jeszcze nie ma na świecie.

Co do ceny to ja w listopadzie 08 płaciłam 3100 za cały komplet, ale teraz wiem że wózki strasznie poszły w górę. Wczoraj byłam w Mama i Ja i kosztował 3999 zł, z jakimś rabatem może uda sie kupić za 3800:)?

Tak, bo dokładnie jak ty też się w domu zorientowałam że skrzypi. Rozmawiałam z Panem który, zajmuje sie tą firma i mówił że też naprawiali takie wady i trwało to jeden dzień:) Czyli to jakaś wada fabryczna musi być. Jest tam facet który jest rzeczowy i konkretny nie powinni robić problemów z wymianą:)

ja tez sie zdeycdowałam na ten wozek - po ile go kupowaliscie?

AGUSIA - nie korzystaliśmy z wózka ponieważ nie mamy jeszcze dziecka. Wózek kupiliśmy już teraz, bo b. się opłacało, mieliśmy dobrą cenę.

Podjedzie mąż z nim jutro. Z Twojego postu wyżej wynika, że sami nie korzystaliście z wózka skoro otrzymaliście nowy a nie naprawiony.

Dobrze przynajmniej, że wiem, iz to skrzypienei to wada!

Pojechałam i powiedziałam że skrzypi:) Jeśli jeszcze nie zdążyliście użyć Waszego Stokke to powinni wam wymienić na nowy. Powiedzcie że wózek został w domu sprawdzony i że nie wyrażacie zgody na naprawę. Jeśli jednak już sie nim wybraliście na spacer to będą próbowali sami naprawiać:) Trawa to podobno 1 dzień:)

Agusia dokładnie skrzypienie wydobywa się z miejsca gdzie łączą się plastik z rurą. Co dokładnie mówiłaś reklamując swój wózek? I jak umotywowałaś reklamację? Tylko mówiłaś o skrzypieniu czy coś jeszcze

Bardzo dziękuję Agnieszko za odpwowiedź!

To super:) To życzę miłego użytkowania, no i wpadaj tu do nas :)

Dzięki za pomoc, chyba jednak zostanę przy tym żółtym. Zielony za smutny :(
Z terminami w Krakowie nie jest tak tragicznie, pytałam dziś - czekanie na "żółtą wersję"trwa 3 tygodnie, dzidziuś będzie w sierpniu więć akurat :)
Pozdrawiam

Hej:)

Co do koloru miałam kremową tapicerkę na lato ale niestety brudząca jak cholera:) Sprzedałam! Żółty fajny, bardzo wesoły ale pewnie też często będzie trzeba prać:( Nie wiem jak z zakupem bo jest na zamówienie, czy oczekiwanie nie jest zbyt długie:(
Zdjęcie tapicerki to nie jest duży problem kilka razy zdejmiesz a wejdziesz w wprawe:) Jedynie co to problem jest z wyjmowaniem tylnej kieszonki trezba użyć mega siły:( A i bardzo ważne tapicerke mozna prać razem z budka ale bez wirowania gdyż elementy plastikowe w budce się ścieraja i wygląda to bardzo kiepsko. Zielony jak dla mnie za smutny, chyba najmniej mi sie podoba ze wszystkich kolorów ale to tylko moje zdanie.
W tej chwili mam 2 tapicerki pomarańczową i turkus.

Co do składania kółek to poniżej rączki mniej więcej na wysokości ok 30 cm w dół jest taki biały mały uchwyt trzeba go pociągnąć do momentu charakterystycznego kliknięcia i nogą "kopnąć" w białą listewkę pomiędzy tylnymi kółkami i wózek łatwo się składa. Dokładnie robi sie to samo kiedy składamy wózek np. do bagażnika samochodu + jeszcze obniżamy rączkę :)

Mam nadzięję że jakoś wytłumaczyłam na pewno dostaniecie instukcje w której wszystko jest doś prosto wytłumaczone:)

Pozdrawiam

Ja wprawdzie jestem zdecydowana na wózek, kupujemy w lipcu. Tylko pozostała jedna kwestia - kolor. Pododa mi się kolor żółty i kremowy, ale te - wiadomo są brudzące.
Czy zdjęcie (do prania) a później założenie całej tapicerki to duży problem ?
Kupujemy na odległość (z tego co wiem w Częstochowie nie ma sklepu, więc zamawiamy w 4-kids), rozważam jeszcze kolor oliwkowy. Może ktoś widział go w realu ? Czy jest równie "ciemny i smutny", jak na zdjęciach na stronie stokke ?
Jeszcze jedno pytanko do Agusi. W jaki sposób składa się kółka do wciągania wózka po schodach.
Pozdrawiam
P.S.
bardzo fajny wątek :)