Czy nikomu z mieszkańców nie przeszkadzają śmieci za wiatą? Który to już miesiąc tam są? Chyba wiadomo kto robił remont i do kogo one należą. Może ten lokator czeka na "odpowiednie służby". Śmieciarka tego nie weźmie. Wstyd.
Ja bym jeszcze dodał o butelkach i puszkach które dwóch ukraińców rozpija na chodniku między blokami i wyrzuca w krzaki. Coraz większa kolekcja się robi - już kilkadziesiąt sztuk. U siebie też tak śmiecą?
To chyba dobrze ze śmiecą. Jak nikt nie będzie śmiecił to sprzątaczki nie bada miały pracy i będą wszyscy płacić za ich jakieś zapomogi. Takze może zgłoś na administracje niech wyślą sprzątaczy.