Stypa
Drogie kelnerki! byłyście ubrane w dżinsy i brudne koszuliki jak do sprzątania a nie do obsługi. z zaplecza wychodziłyście roześmiane na salę gdzie mieliśmy stypę. trochę powagi!!! talerze zabierane były zanim wszyscy skończyli jeść, drugie danie rozdawane gdy wazy z zupą stały jeszcze na stole. więc albo macie etykę i pewne zasady kelnerskie głęboko gdzieś albo poprostu jesteście amatorkami. Pomalowane paznokcie na żółto, no okej. ale by były zadbane a nie poobdrapywane. sztuczne kwiaty, ogólnie wystrój straszny. oraz najważniejsze. filiżanki do kawy rozdaje sie po zjedzieniu posiłków a nie stawia się od razu. a na pewno już nie z lewej strony!!! po za tym były nie przetarte przed postawieniem na stół. w filiżane mojego ojca znależliśmy kawałki porcelany. brakowało tylko tego żeby się tym zadławił. trochę profesjonalizmu!!