Przyszłyśmy tam w piątek z koleżankami na wieczor panieński mojej siostry. Prawdę mówiąc, byłam tam wcześniej kilka razy w sobotę i lokal nie przypadł mi do gustu. Ale tego dnia przeżyłam szok. Praktycznie całą imprezę spędziłam na parkiecie, tak samo z resztą jak wszystkie moje koleżanki! DJ bardzo sympatyczny, nie miał co prawda piosenki, którą chciałam zamówić ale zamiast niej zaproponował mi 3 inne równie fajne;)
Na pewno zajrzymy ponownie;)
pozdrawiam;)