O barze sushi "Shiro to Kuro" dowiedziałam się poprzez znajomych. Od lutego cały czas sobie powtarzałam jak i chłopakowi, że MUSIMY tam iść bo w końcu blisko nas.
Przestępność cenowa była dodatkowym atutem.
Niestety wystrój jak w moim mniemaniu mało japoński, muzyka pop-owa. No minusik o tyci tyci malusieńki...
Jako, że lato zamówiliśmy zimne napoje coby się schłodzić jak dobrze, że Pani kelnerka nie przelała napoju do szklanki. Czemu? A to z jednej przyczyny szklanki były niedomyte, na swojej znalazłam tłusty ślad po szmince i pełno plamek po źle spłukanym płynie do naczyń.
Sushi jakościowo dobre niestety tempura maki, dało mi do myślenia, czy nie lepiej było zamówić philadelphia maki tyle, że pieczone. Tacki, które miały służyć do nakładania sobie sushi delikatnie mówiąc tłuste...
Nie polecam, jeśli mają Państwo zamiar jeść w lokalu, natomiast myślę, że opcja "na wynos" jest dużo lepszym rozwiązaniem... chociaż w sumie nie wiadomo jak wyglądają przyrządy, którymi robią dania.
Chociaż smak i jakoś potraw była na naprawdę dobrym poziomie.

Miało być miło, a wyszło tak se. :/