Święta w Lisewskim Dworze...
Spędziliśmy Święta w Lisewskim Dworze...Żona była w trakcie leczenia- zapalenie krtani-osłabiona antybiotykiem...Obsługa zrobiła znacznie więcej niż by to wynikało z ich obowiązków-jakieś herbatki zdrowotno-wzmacniające dostarczane do pokoju(bez dodatkowej opłaty),dopytywanie się w czym można pomóc,otoczenie opieką jak w prywatnej klinice...same święta jak zawsze upłynęły na pławieniu się w smakach niezwykle starannie i na bogato przygotowanych potraw-zarówno wigilijnych jak i pozostałych...bufetowy styl serwowania dawał ogromne możliwości wyboru...królik ,kaczka,dziczyzna,pasztety,wędliny...poezja smaków.
Sam Dwór daje możliwość DOMOWEGO spędzenia świat..duża ilość pomieszczeń przestrzeni wspólnej , katów i kącików pozwala każdej grupce i podgrupce rodzinnej zaszyć się w swoim intymnym gronie-byli tacy co grali w gry planszowe,byli tacy co siadali ,czytali ,gadali ze sobą..a wszystko w otoczce dyskretnej,ale zawsze na miejscu obsługi...nieustający bufet ciast,kawy,herbat,soków pozwalał cieszyć się w pełni domową atmosferą...POLECAM na co dzień i od święta...
Sam Dwór daje możliwość DOMOWEGO spędzenia świat..duża ilość pomieszczeń przestrzeni wspólnej , katów i kącików pozwala każdej grupce i podgrupce rodzinnej zaszyć się w swoim intymnym gronie-byli tacy co grali w gry planszowe,byli tacy co siadali ,czytali ,gadali ze sobą..a wszystko w otoczce dyskretnej,ale zawsze na miejscu obsługi...nieustający bufet ciast,kawy,herbat,soków pozwalał cieszyć się w pełni domową atmosferą...POLECAM na co dzień i od święta...