Przeniosłam się do Zielonego Listka po kursie w innej szkole, gdzie może i wyjeździłam w dość miłej atomosferze 30h, ale nauczyłam się bardzo niewiele. Robiłam podstawowe błędy,które nie dawały mi szansy na zdanie egzaminu. Zresztą po tych 30h usłyszałam, że nie jestem jeszcze gotowa. Odradzam duże szkoły! W Listku jeździłam z Panią Iwoną i spotkałam się z zupełnie innym podejściem. W przeciwieństwie do poprzedniego instruktora Pani Iwona znalazła sposób żeby do mnie dotrzeć, żebym przestała jeździć bezmyślnie, oduczyła mnie złych nawyków, które wyrobiłam przez poprzednie 30h jazd. Jej po prostu zależy, żeby kursant się nauczył. Poprzednio na kursie miałam wrażenie, że instruktor chce odbębnić godziny i mieć mnie z głowy. Podsumowanie jest takie, że zdałam dzisiaj egzamin za 1 razem i bardzo dziękuję Pani Iwonie, bo 8 dodatkowych godzin z nią dało mi więcej niż 30h na kursie z instruktorem, który ciągle wyglądał przez okno lub mówił o wszystkim tylko nie o sytuacji na drodze. Jeżdżąc z Panią Iwoną trzeba ciągle być przytomnym. BARDZO POLECAM! ZDAŁAM i nie będę się bała jeździć! :)