Flisak zaskakuje coraz bardziej. Rozwija swoją działalność artystyczną (byłam już na wernisażach i koncertach) oraz menu! Każdy drink wypity tego lata w przesympatycznym dopieszczonym ogródku był pyszny. Barmani zawsze proponują coś sezonowego i świeżego... muzyczka też ze smaczkiem!