Syf, kiła i mogiła.
Niestety muszę zgodzić się z powyższymi negatywnymi opiniami. Miejsce to straciło swój urok od czasu zmiany obsługi. Już nie ma wesołego barmana i urokliwego kucharza Konrada, którzy tworzyli świetną atmosferę. W tej chwili to nie to samo, klient traktowany jest przedmiotowo. Nie polecam!