Jestem mieszkanką jednostki B. Mój blok i tak jest w komfortowej sytuacji, bo nasza gospodyni, stara się sprzątnąć. Jednak teren zewnętrzny na całej jednostce to jeden wielki syf. Ja się pytam gdzie jest administrator osiedla i kierownik?
Kiedy zadzwoniłam do administracji zapytać dlaczego nasza jednostka wygląda tak jak wygląda, usłyszałam że to nie należy do spółdzielni. Ja w takim razie nie wiem co należy do spółdzielni ale wiem że kierownik AOI jest tak samo kompetentny w sprawach "co należy do obowiązków spółdzielni a co nie" zupełnie jak świnia znająca się na kwiatach.
Nie rozumiem czemu zarząd LWSM Morena zatrudnia tak nie miłych i niekompetentnych pracowników. Wystawia to bardzo złą opinie całej dzielnicy, a tak naprawdę np. osiedle po "drugiej stronie" czyli Bulońskie Marusarzównyi inne "związki i powstania" są sprzątnięte, widać gospodynie i Moja jednostka B wygląda przy nich obrzydliwie.

to posprzątaj, my na innym osiedlu sami się za to wzięliśmy, bo też mieliśmy tego dość, po tym jak prezes otrzymał od nas rachunek za sprzątnięcie terenu dookoła bloku, a "pseudo gospodynię" postraszono wypowiedzeniem, nagle dookoła bloku aż lśni, sprzątane jest prawie codziennie dookoła budynku, a w środku co 2 dzień