Piszę do Was ponieważ wątek na weselniku jakoś sie nie przyjął ;)

Jakie macie plany na tegoroczną imprezę sylwestrową :)?

My zawsze chodziliśmy na domówki, a w tym roku chcielibyśmy gdzies wyskoczyć na coś zorganizowanego ze znajomymi , z jedzonkiem i muzyką :)

Macie jakieś propozycje? Wiecie gdzie organizują mniejsze/ wieksze 'bale' sylwestrowe ? Interesuje mnie trójmiasto i bliskie okolice.

Dziękuje za wszystkie podpowiedzi :)

u nas pewnie będzie tak jak rok temu :/ w domu :/ bo zostawić Babci 2 psy + Gabrysia - to za dużo... (2 psy, które panicznie boją się wystrzałów petard)

Ja też w tym roku w domku z wiadomego powodu :)

Wprawdzie to nie Gdañsk, ale fajne zabawy organizujá

http://rozrywka.trojmiasto.pl/info_imp.php?id_imp=56009

Bardziej wykwintne to hotel Renusz

http://www.renusz.com.pl/sylwester_2010.php

albo hotel Bartan
http://www.hotelbartan.pl/pl/oferty

w tych miejscach bylam, wiéc polecam

dziewczyny spędzające tegorocznego sylwestra w domku, napiszcie gdzie bywałyscie wcześniej :)
wszystkie podpowiedzi mile widziane :)

hehe, ja obym na porodówce nie wylądowała...;ggrrrrr

a jakie macie pomysły dla singli? mam dośc spędzania sylwestra na domówce u przyjaciółki czy robienia u mnie w domciu,ale w sylwestra bez pary to jakoś tak głupio:)

A ja mam ochotę iść na bal przebierańców... :) myślę że fajna zabawa by była..

My byliśmy 2 razy w Atelier. Tam zwykle są przebierane imprezy, choć przebranie nie jest obowiązkowe. Kulturalne towarzystwo w wieku ok 30. Fajne żarcie na szwedzkich stołach i drinki w barze do oporu w cenie zabawy. Każdy ma własny stolik do dyspozycji.
W tym roku może uda się wreszcie na Hel pojechać. Mam ochotę pogapić się na sztuczne ognie nad 3miastem i zrobić jakieś ognicho na brzegu zatoki. Nie wiem czy wyjdzie, bo mężu maniak imprez i dobrej zabawy. Dla mnie sylwester to noc jak każda inna i marzy mi się spędzić ją przed TV, bo czasem fajne filmy lecą, niestety od wielu lat nie było mi dane :(

My w tym roku w domu ,ale to wiadomo bo spodziewamy się pod choinkę kochanego prezenciku ,a ostatnie dwa lata ze znajomymi w klubie tylko że oni bawili a ja trochę byłam w pracy trochę na zabawie bo pracuje w klubie ,a najlepszy sylwester był jak pojechaliśmy do Białki Tatrzańskiej sami we dwoje w pensjonacie tylko my gospodyni i jej córa ale ona kolegami pojechali się bawić a my sami przy kominku chyba najlepszy sylwek w moim życiu spokojny i romantyczny ach.

A w jakim klubie??

ja już pisałam na weselniku, my co roku idziemy gdzieś na "bal", więc w tym roku mam ochotę na spędzenie sylwestra w domku i z przyjaciółmi, ale będzie to "bal przebierańców" :)

polecałam Almę II w Sobieszewie

Toshiba ja tez myśłę o balu przebierańców...hahahha niezły ubaw byłby :-))

moniall ja juz widzę mojego ukochanego przebranego za pszczołę i synka za dynie....
ehhhh :)

Ajeczko smiac mi się chce jak przeczytałam Twój post, bo u mnie sytuacja odwrotna ;-)

Melpomena - tylko nie wpadnij na mój "genialny" pomysł sylwestrowy... że lepiej iść z kimkolwiek niż samą ;) hehehe :P poznałam gościa na Sympatii kilka dni przed Sylwestrem, zaprosiłam go na imprezę do przyjaciół, raz poszliśmy do kina - już wiedziałam, że to porażka ale głupio mi było wycofać się z zaproszenia... masakra...
po imprezie już więcej się nie spotkaliśmy ;)


od tamtej pory wiedziałam, że jednak lepiej iść w pojedynkę niż z kimkolwiek z łapanki ;) hehehe :D

hop :)

A ja chciałabym z paczką znajomych wynająć domek nad morzem w trójmieście. Niestety nic w rozsądnej cenie nie ma:(...Może któraś słyszała czy nie ma gdzieś w okolicy np Jelitkowa domku na wynajem?

Nulka, a jak daleko od Trojmiasta chcecie, z noclegami,czy tak zeby wrocic po imprezie do domu?

W zeszłym roku byliśmy na imprezce w Tuchomiu - ja z brzucholem:-) W tym roku dom, bo nie chcę dziadków wystraszyć dwójką dzieciaków, w tym jednym półroczniakiem:-)
Ale może przestanę już karmić piersią, to będzie wesoło:-)

Agusia ja za bardzo się boję facetów z neta i do symaptii nie mam zaufania chociaż wiem,że Tobie trafiło się szczęśliwie:) też gdzieś bym się pobawiła,ale jak poszłabym z koleżanką to już w ogóle byśmy wyglądały w taki wieczór:) chyba jestem skazana na kapcie i domówkę:)

raczej wolalabym wrócić do domu, chyba ze by np cała kwota ( z noclegiem) była przyzwoita, to może być jak najbardziej dalej od trójmiasta :)

ja byłam kilka lat temu w Mandarynce i było super ale to pewnie też dlatego że byliśmy grupą ponad 20 osobową. Nie polecam sylwestra w hotelu w Otominie (taki duży ze stadniną)-znajomi rok temu byli (my z wiadomych względów nie mogliśmy) i mówili że fatalnie-mało jedzenia i mało alkoholu w cenie a koszt alkoholu przy barze miał "taryfe nocną sylwestrową"-za zwykłego drinka wódka+cola płacili prawie 30zł

Ja się podłączę i zapytam czy ktoś zna jakiś nocleg dobry na helu?

Na Helu polecam pokoje w Dunie. Byłam tak kilka razy i jest super, czysto, właściciele bez problemowi, do dyspozycji kuchnia i w każdym pokoju fajna łazienka.

Toshiba nie wiem jak Twoj mąż wygląda ale wyobrzilam sobie mojego w tym przebraniu buahahahha

3 lata temu byliśmy na mazurach w Harszu na 5-cio dniowej imprezie- w tym tematyczna zabawa - "k***y i alfonsy" (dzień przed sylwestrem) byłam niepijącą ciężarna qwą ale bawiłam się setnie:))

a w zeszłym roku w sylwestra o 16 zatrzymali mnie na patologii na zaspie:/

my bylismy w zeszlym roku w Gospodzie Gdanskiej na ul Rajskiej. Sylwester byl pod tytule: PRL. bylo przygotowanych pelno atrakcji, zabawa super. wybawilam sie za wszytskie czasy. w zeszlym roku placilismy 220zl/os za all inclusive czyli jedzenie, picie, alkohol bez ograniczen. wiem, ze w wym roku tez organizuja jakas fajna impreze temartczna ale cena od osboby wzrosla az 40zl i wtym roku jest 260zl/os takze jak dla mnie to gruba przesada. zeby w ciagu jednego roku infalacja byla az tak duza?!?!
jesli ktos chce wydac za pare 520zl to polecam ta Gospode Gdanska bo warto!!!!

o tu jest link do sylwestra w Gospodzie Gdanskiej:
http://sylwester.trojmiasto.pl/info_imp.php?id_imp=176912

W tym roku jak i w poprzednim idę do NOT-u czyli Nocne Oglądanie Telewizji :)

no własnie ponad 500zł za jeden wieczór troche mi szkoda... :(

czekam dalej na ciekawe oferty i nie rujnujące kieszeni studentów ;)

moniall ja marzę żeby go zobaczyć w takim stroju... :)
Ale on niestety wolałby się przebrać za transformersa albo buzza astrala :)
Ale mam nadzieję, że kiedys uda mi się go namówić :) tylko niestety nie słyszałam o takim balu żeby ktoś organizował..