Pomimo dużych starań organizatorów panujący na sali konsumpcyjnej ścisk pozostawił niesmak. Stoły ustawiono w taki sposób, że obsługa nie była w stanie podawać posiłków. Odbywało się to więc na zasadzie "podaj dalej".
Dużym nieporozumieniem jest lokalizacja WC-tów w centralnym punkcie lokalu. Ubikacje nie posiadają przedsionków (rażące niedopełnienie obowiązujących w tym zakresie przepisów), więc wszyscy siedzący mogli odnotować, kto ile razy stał w kolejce, która praktycznie była przez cały czas.
Jedzenie OK. Muzyka OK, chociaż mogłoby być trochę mniej decybeli - brak możliwości rozmowy przy stołach.
Byłoby super, gdyby ograniczono ilość osób o 30 %.